Euro 2016. Didier Deschamps: Wierzę, że to zwycięstwo nas rozpędzi

PAP/EPA / EPA/MAST IRHAM / Na zdjęciu: Didier Deschamps
PAP/EPA / EPA/MAST IRHAM / Na zdjęciu: Didier Deschamps

- Wierzę, że to zwycięstwo rozpędzi nas w turnieju. Wiedziałem, jak trudne będzie to spotkanie. A kiedy przeciwnicy objęli prowadzenie, nie grało nam się komfortowo - przyznał Didier Deschamps, selekcjoner reprezentacji Francji.

- Dobrze zareagowaliśmy, po golach było sporo entuzjazmu. Ale musieliśmy mocno popracować na to zwycięstwo - dodał na pomeczowej konferencji prasowej.

Przełomowe okazały się jego ofensywne zmiany - kadrowa i taktyczna dokonane w przewie.

- Chcieliśmy mieć więcej zawodników w ataku. Irlandia grała bardzo głęboko. Więc musieliśmy dodać wsparcia Giroud. Ale także "dodać szybkości" w postaci Comana. Chodziło o to, by on szalał po bokach. Z Payetem, Comanem i Griezmannem mieliśmy więcej jakości w ataku - mówił.

- Może powinniśmy zacząć ten mecz inaczej, ale nie wiadomo, czy byłoby to dla nas lepsze. Wiem natomiast, że moi zmiennicy mogą wiele zmienić w meczu. Czasem trzeba wstrząsnąć zespołem, dodać więcej zaangażowania. Poza tym w drugiej połowie, było zdecydowanie więcej płynności w naszej grze - zaznaczył Deschamps.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Jan Nowicki o Cristiano Ronaldo. "Nie cierpię Krystyny, oni są do ogrania"

Francuski trener musiał tłumaczyć się z wystawiania na prawym skrzydle Antoine'a Griezmanna. - Wiem, że normalnie gra w środku, ale nam pomaga także w roli skrzydłowego. Znam jego jakość pod bramką rywala - stwierdził. - Mogę rotować zawodnikami, tak jak zrobiłem to z Rumunią, gdy Payet grał za napastnikiem. Mam takie możliwości.

- Nie robimy wszystkiego dobrze, ale wczoraj oglądałem mecze i nie widziałem, żeby którakolwiek drużyna grała w każdym elemencie idealnie - ocenił Francuz.

Co takiego powiedział zawodnikom w przerwie, że się przebudzili?

- Potrafię podnieść głos kiedy trzeba. Ale starałem się wstrząsnąć zespołem utrzymując ich koncentrację. Chodziło nie tylko o mnie, ale też o rezerwowych. Wszyscy rozmawialiśmy w przerwie, bo tworzymy całość.

Marek Wawrzynowski z Lyonu

Komentarze (0)