Jeśli wierzyć staremu piłkarskiemu przysłowiu, które mówi, że o sile drużyny stanowi moc jej ławki rezerwowych, to na Euro 2016 nie było i nie ma słabych zespołów. Autorami aż 17 z 88 goli strzelonych przez uczestników XV Mistrzostw Europy są zmiennicy i to nowy rekord rozgrywek o prymat na Starym Kontynencie. Do tego rezerwowi zaliczyli dziewięć asyst, a trzy bramki zostały zdobyte po dwójkowych akcjach "jokerów".
Turniejem, na którym zmiennicy zdobyli najwięcej bramek, do tej pory było Euro 2008. Podczas tamtych mistrzostw rezerwowi strzelili łącznie 13 goli. We Francji ten rekord został wyrównany już w fazie grupowej, a po 1/8 finału licznik bramek zdobytych przez "jokerów" wskazuje już 17.
Na razie najlepszym zmiennikiem Euro 2016 jest Ricardo Quaresma, który wchodząc do gry z ławki, zanotował jedną asystę i strzelił jednego gola. To właśnie jego trafienie w meczu 1/8 finału z Chorwacją (1:0) dało Portugalii awans do ćwierćfinału, w którym zmierzy się z Polską.
Biało-Czerwoni też mają swój udział w ustanowieniu rekordu mistrzostw Europy. W spotkaniu 3. kolejki fazy grupowej Polska pokonała 1:0 Ukrainę po bramce wprowadzonego do gry w przerwie Jakuba Błaszczykowskiego.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Portugalscy dziennikarze: Macie świetny zespół (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}
Na liście zawodników, którzy jako zmiennicy mieli wpływ na wynik meczu, są też dwaj piłkarze Legii Warszawa. W spotkaniu 1. kolejki fazy grupowej z Walią (1:2) wyrównującą bramkę dla Słowacji tuż po wejściu na boisko zdobył Ondrej Duda. Z kolei w meczu 2. kolejki Węgry zremisowały z Islandią (1:1), a asystę przy samobójczym golu Birkira Mara Saevarssona zaliczono Nemanji Nikoliciowi.
W ogóle zmiennicy reprezentacji Węgier zdobyli najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Zawodnicy, po których Bernd Storck sięgał w trakcie meczów, strzelili jednego gola (Zoltan Stieber) i zaliczyli dwie asysty (Nemanja Nikolić i Tamas Priskin).
Warto też wspomnieć o trzech meczach, na których rezerwowi w spektakularny sposób odcisnęli swoje piętno. W 2. kolejce fazy grupowej Francja długo męczyła się z Albanią, by w końcu wygrać 2:0 po golach wprowadzonego po przerwie Antoine'a Griezmanna i Dimitriego Payeta, któremu asystował inny zmiennik, Andre-Pierre Gignac.
W meczu Czechy - Chorwacja (2:2) nasi południowi sąsiedzi do 76. minuty przegrywali 0:2, ale wtedy dwie bramki dla nich zdobyli wprowadzeni do gry w II połowie Milan Skoda i Tomas Necid. Dobrym trenerskim wyczuciem w spotkaniu z Walią (2:1) wykazał się też Roy Hodgson. Zwycięstwo Anglii zapewnili wprowadzeni przez niego w trakcie gry Daniel Sturridge i Jamie Vardy.