W ostatnim meczu ze Szwajcarią widać było, że Grzegorz Krychowiak, Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek są już bardzo zmęczeni. W końcówce spotkania mieli duże problemy. Dobrze, że nasza drużyna miała tyle samo czasu na odpoczynek, co reprezentacja Portugalii. Poziom zmęczenia może się zniwelować.
Mecz z Portugalią będzie dla nas bardzo ciężki. To zdecydowanie trudniejszy rywal niż Szwajcaria. Portugalczycy w grupie mieli trzy remisy, a ostatnio po ciężkiej walce wywalczyli zwycięstwo z Chorwacją. W takich sytuacjach rodzi się zespół. Trzeba pamiętać, że sukcesy zawsze przychodzą po trudnych momentach.
A że w grupie nie wygrali ani jednego meczu? Tym bardziej bym się ich obawiał, bo to zespół skoncentrowany na końcowym efekcie. Tym był awans do fazy pucharowej.
Portugalczycy są bardzo groźni i mają indywidualności. Nie można pozwolić im otworzyć wyniku, bo potem przeprowadzanie ataków stanie się dla nas dużym problemem. Są świetnie przygotowani do każdego meczu. To naprawdę wybitni piłkarze.
Wiadomo, że Portugalczycy mają Cristiano Ronaldo. Obecnie nie jest on w optymalnej formie, ale nie jest też w beznadziejnej. Strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty. Nawet na sekundę nie można pozwolić sobie na pozostawienie go niepilnowanego.
Szanse Polaków na awans do półfinału oceniam na pięćdziesiąt procent. O wyniku zadecyduje dyspozycja dnia i szczęście. Musimy wierzyć, że to my wygramy!
Michał Probierz, trener Jagiellonii Białystok - ekspert WP SportoweFakty
ZOBACZ WIDEO: Polscy kibice oszaleli ze szczęścia. "O mało zawału nie dostałem!"