To był chyba jego najlepszy mecz. Poza niepotrzebną stratą w 88. minucie Krzysztof Mączyński zagrał niemal perfekcyjnie. Likwidował zagrożenie w środku pola, wyprowadził jeden groźny atak. Choć nie zdołał zapobiec utracie bramki.
- Wszystkie mecze były dla mnie bardzo dobre, zalecenia taktyczne zostały wykonane. Jestem szczęśliwy, że trener mi zaufał, dał mi szansę i to dla mnie najważniejsze - powiedział po meczu zawodnik.
- Cieszę się, że było mi dane tutaj zagrać, to dla mnie wielkie przeżycie, a jako zespół pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony - stwierdził.
Po meczu polscy piłkarze byli nieco rozczarowani. - Szwajcarzy zagrali zdecydowanie lepiej niż Portugalczycy. My zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i myślę, że daliśmy kibicom trochę radości - mówi.
Piłkarz turniej ocenia dobrze, a nawet nieco lepiej. - Tak na dobry z plusem. To jest sport, czasem jest brutalny. Ale jako zespół przez cały turniej pokazaliśmy się z dobrej strony, nie przegraliśmy meczu, straciliśmy tylko dwie bramki i wracamy do domu z podniesionymi głowami - zaznacza.
Marek Wawrzynowski z Marsylii
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Zaskakujące słowa Adama Godlewskiego. "Przyjechaliśmy na turniej z dzikich krzaków"