Niespełna tydzień po ćwierćfinałowym meczu Polska - Portugalia, do internetu wyciekł film, na którym widać, mobilizację w ekipie Fernando Santosa. To jednak nie selekcjoner reprezentacji Portugalii odegrał główną role przy wyznaczaniu piłkarzy do konkursu rzutów karnych, a kapitan drużyny Cristiano Ronaldo.
Gwiazdor AS Monaco Joao Moutinho miał wątpliwości, czy powinien znaleźć się w piątce zawodników wyznaczonych do wykonywania rzutu karnego. Postanowił zejść za linię boczną boiska, ale wtedy usłyszał głos Ronaldo.
How Cristiano motivated and encouraged João Moutinho to take a penalty in the shootout vs Poland. Grande Capitão! pic.twitter.com/sAMVWPSIPa
— Jan Hagen (@PortuBall) 4 lipca 2016
"Hej! Hej! Chodź uderzać, chodź uderzać" - CR7 krzyczał w kierunku Moutinho. Kiedy pomocnik do niego podszedł, kontynuował motywacyjną przemowę. "Chodź, dobrze uderzysz. Jeśli przegramy, pier***ić to! Bądź silny, dalej, bądź silny! Dobrze uderzysz, chodź! Teraz wszystko jest już w rękach Boga" - przekonywał.
Przemowa Ronaldo najwyraźniej zadziałała. Lider drużyny najpierw sam wykorzystał jedenastkę, a Moutinho podszedł do rzutu karnego w trzeciej serii i równie pewnie pokonał Łukasza Fabiańskiego.
Konkurs jedenastek wygrali Portugalczycy 5:3 i awansowali do półfinału. W środę na Grand Stade de Lyon o finał zagrają z Walią. Początek meczu o godz. 21.
ZOBACZ WIDEO "Zwycięstwo z Polską stworzyło portugalski zespół" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}