Sytuacja miała miejsce tuż po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania, w 54. minucie meczu. Po niecelnym uderzeniu Paula Pogby, Portugalczycy mieli wznowić grę od bramki, ale ta na chwilę została wstrzymana, by służby porządkowe mogły usunąć z boiska kibica.
Co ciekawe, realizator transmisji z niedzielnego finału nie pokazał w ogóle tego zajścia.
To trzeci przypadek podczas Euro 2016, gdy kibic wtargnął na boisko. Co ciekawe, wszystkie wydarzyły się w meczach z udziałem reprezentacji Portugalii.
Po raz pierwszy miało to miejsce w grupowym spotkaniu Portugalczyków z Austrią. Fan Cristiano Ronaldo podbiegł do niego i poprosił o zdjęcie, a stopujący ochroniarzy gwiazdor przystał na prośbę swego wielbiciela. Drugi przypadek miał miejsce podczas ćwierćfinałowego spotkania Portugalii z Polską. Wówczas, w 110. minucie starcia, pochodzący ze Szwajcarii fan wbiegł na murawę i nim został zatrzymany przez ochronę, zdążył podbiec do Ronaldo.
Wspomniany szwajcarski kibic za swoje zachowanie został ukarany deportacją oraz grzywną w wysokości 500 euro. Przez miesiąc nie może też powrócić do Francji. Kibica z niedzielnego finału spotka najprawdopodobniej podobna kara.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Nawałka krytykowany przez zagranicznych dziennikarzy. Słusznie?