WP Euro Raport: Polacy mocno wyeksploatowani, ale z rekordowymi wynikami

W szerokiej kadrze na Euro 2016 Adam Nawałka umieścił 28 zawodników, ale podczas regeneracyjnego zgrupowania w Juracie z grupy tej odpadł Paweł Wszołek, który doznał złamania ręki. W miejsce kontuzjowanego skrzydłowego selekcjoner nie dowołał żadnego zawodnika.

W Juracie kadra była w okrojonym składzie, ponieważ dopiero w weekend ostatnie mecze w klubach rozgrywali Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak. Obóz na Helu miał charakter integracyjno-regeneracyjny, a dopiero w poniedziałek w Arłamowie kadra rozpocznie właściwe przygotowania do Euro 2016.

Sprawdziliśmy, ile wybrańcy Adama Nawałki grali w sezonie 2015/2016. Trzeba przyznać, że większość kadrowiczów przed mistrzostwami Europy jest mocno wyeksploatowana, co może mieć negatywny wpływ na ich formę podczas francuskiego turnieju. Z drugiej strony wielu z nich rozegrało sezon życia. Poznaj szczegółowy raport o reprezentantach Polski.

W szerokiej kadrze na Euro 2016 znalazło się czterech golkiperów. W minionym sezonie każdy z nich był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny klubowej. Zacznijmy od Łukasza Fabiańskiego, który jest "1" w kadrze. 31-latek rozegrał, licząc także spotkania reprezentacji, aż 42 spotkania - w 10 z nich zachował czyste konto, a w pozostałych puścił 58 bramek.

Tyle samo występów zaliczył Wojciech Szczęsny, który konkuruje z Fabiańskim o miano numeru jeden w reprezentacji. 26-latek wiele zyskał na przenosinach z Arsenalu do Romy i był ważnym ogniwem Giallorossich, którzy sięgnęli po brązowy medal mistrzostw Włoch.

Pewniakiem w bramce Bournemouth był Artur Boruc. Z nim między słupkami Wiśnie spokojnie utrzymały się w Premier League. Doświadczony Polak rozegrał 34 spotkania, a pauzował tylko w krajowych pucharach albo w lidze z powodu kontuzji.

ZOBACZ WIDEO Jak odpoczywa kadra przed Euro? Kamil Grosicki zdradza. "Koncert De Mono i grill"

Mieszane uczucia towarzyszą Przemysławowi Tytoniowi. 29-latek spadł z VfB Stuttgart z Bundesligi, ale akurat do niego kibice tego niemieckiego klubu pretensji mieć nie mogą. Grą w VfB Tytoń odbudował swoją markę.

Statystyki bramkarzy reprezentacji Polski w sezonie 2015/2016:

Sezon życia rozegrał Maciej Rybus. Choć przez większą część rozgrywek grał jako lewy obrońca, strzelił aż osiem goli, do których dołożył cztery asysty. Jego kontrakt z Terekiem Grozny wygasa 30 czerwca i już wiadomo, że nie zostanie przedłużony, ale Rybus raczej nie musi się martwić o swoją przyszłość. O wychowanka Pelikana Łowicz zabiegają m.in. Inter Mediolan i Olympique Lyon.

Tradycyjnie ważnym ogniwem Torino był Kamil Glik, który na boisku spędził najwięcej minut spośród wszystkich obrońców reprezentacji Polski. Kapitan Byków nie był jednak tak skuteczny jak w minionym sezonie, gdy strzelił aż dziewięć goli - tym razem nie trafił do siatki rywali ani razu.

44 występy w kampanii 2015/2016 zaliczył Michał Pazdan, dla którego miniony sezon rozpoczął się już 10 lipca od meczu o Superpuchar Polski z Lechem Poznań. "Pirania" rozegrałby pewnie jeszcze więcej spotkań, gdyby nie kontuzje, które zabrały mu kilka tygodni jesienią i wiosną.

Świetny sezon ma za sobą Łukasz Piszczek, który znów grał tak, jak przed paroma laty, gdy był uznawany za jednego z najlepszych prawych obrońców na Starym Kontynencie. Jesienią reprezentant Polski miał problem z regularną grą w Borussii Dormtund, ale wiosną był już absolutnie podstawowym zawodnikiem ekipy Thomasa Tuchela.

Warto odnotować, że Bartosz Salamon awansował z Cagliari do Serie A, a Thiago Cionek, który po transferze do Palermo czekał na debiut aż trzy miesiące, w końcówce sezonu wywalczył sobie miejsce w "11" i był jednym z lepszych zawodników drużyny z Sycylii.

Statystyki obrońców reprezentacji Polski w sezonie 2015/2016:

Przegląd dokonań pomocników zacznijmy od Grzegorza Krychowiaka, który po raz drugi z rzędu sięgnął z Sevillą po Ligę Europy. 26-latek został tym samym drugim w historii Polakiem, który wygrał rozgrywki UEFA w dwóch kolejnych sezonach - przed nim dokonał tego jedynie Zbigniew Boniek.

Krychowiak rozegrał w minionym sezonie aż 49 spotkań, a trzeba pamiętać, że w pierwszym kwartale 2016 roku pauzował przez sześć tygodni z powodu kontuzji kolana. Na zakończenie kampanii "Krycha" wystąpił od 1. do 120. minuty w niedzielnym spotkaniu o Puchar Króla z Barceloną (0:2).

Wspaniały sezon rozegrał Kamil Grosicki, który w 44 występach dla Stade Rennes i reprezentacji Polski strzelił aż 15 goli i zaliczył 11 asyst. Co ważne, "Grosik" miał udział w bramce swoich zespołów co 93 rozegrane minuty!

Piotr Zieliński podczas el. Euro 2016 nie był podstawowym graczem reprezentacji Polski, ale w ostatnich miesiącach zrobił tak duży postęp, że zainteresowały się nim takie kluby jak Liverpool, Roma czy Napoli. 22-latek w Serie A strzelił pięć goli i zaliczył sześć asyst - takich liczb w przygodzie z włoską piłką jeszcze nie miał.

Bardzo dobre statystyki ma też Bartosz Kapustka. Najmłodszy członek polskiej kadry dla Cracovii i Biało-Czerwonych strzelił siedem goli i zaliczył 12 asyst - w jego przypadku to także był najlepszy sezon w karierze.

Drogę z piekła do nieba przebył Filip Starzyński, który jesienią był tylko rezerwowym w KSC Lokeren, a po powrocie do Polski (KGHM Zagłębie Lubin) w przerwie zimowej wyrósł na jedną z gwiazd Ekstraklasy i rzutem na taśmę wywalczył miejsce w szerokiej kadrze na Euro 2016.

Najmniej w minionym sezonie grał Jakub Błaszczykowski. Ostatniego dnia letniego okna transferowego były kapitan reprezentacji Polski przeniósł się z Borussii Dormtund do Fiorentiny, ale podstawowym graczem Violi był tylko na przełomie września  i października. W 2016 roku, po przyjściu Cristiana Tello, rozegrał tylko 375 z 2070 możliwych do rozegrania minut.

Statystyki pomocników reprezentacji Polski w sezonie 2015/2016:

I wreszcie nasz towar eksportowy, czyli napastnicy. Robert Lewandowski strzelił w kampanii 2015/2016 aż 50 goli - lepszego sezonu w karierze kapitan reprezentacji Polski nie miał. Jesienią "Lewy" został najlepszym strzelcem el. Euro 2016, wyrównując rekord (13 bramek) rozgrywek, a sezon zakończył z drugim w karierze tytułem króla strzelców Bundesligi. Co ciekawe, zdobywając aż 30 bramek, Lewandowski został pierwszym w historii niemieckiej ekstraklasy obcokrajowcem, który dobrnął do tej granicy.

"Lewy" to zdecydowanie najbardziej wyeksploatowany reprezentant Polski. Od sierpnia do dziś rozegrał aż 58 spotkań w barwach Bayernu i drużyny narodowej, spędzając na boisku 4761 minut.

Nie tylko Lewandowski miał w minionym sezonie rekordowe osiągi. Również Arkadiusz Milik był skuteczny jak nigdy. 22-latek strzelił dla Ajaksu 24 gole, w tym aż 21 w Eredivisie, będąc najskuteczniejszym graczem klubu z Amsterdamu od sezonu 2009/2010. Do tego Milik zaliczył aż 17 asyst - najwięcej spośród wszystkich wybrańców Adama Nawałki na Euro 2016.

Mariusz Stępiński z 15 golami był najskuteczniejszym Polakiem Ekstraklasy, a do tego dołożył cztery trafienia w kadrze U-21. Młody napastnik Ruchu Chorzów także ma za sobą sezon życia.

Z kolei Artur Sobiech z ośmioma golami był najskuteczniejszym zawodnikiem Hannoveru 96, ale jego trafienia nie uchroniły klubu przed spadkiem z Bundesligi. Sobiech miał już okazalsze dorobki, gdy występował w Ekstraklasie, ale odkąd gra w Niemczech, czyli od 2011 roku, tak skuteczny nie był.

Statystyki napastników reprezentacji Polski w sezonie 2015/2016: