Euro 2016: Top najlepszych szóstek turnieju

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Występują na pozycji bardzo niewdzięcznej, ale niezwykle odpowiedzialnej. To oni zaczynają budowę większości akcji ofensywnych, ale ich praca jest mało widoczna w statystykach. Który z defensywnych pomocników błysnął na Euro 2016?

1
/ 6

[b]

1. Grzegorz Krychowiak (Polska)

[/b]

Debeściak. Co tu więcej można powiedzieć o zawodniku, którego Paris Saint-Germain sprowadza za około 30 milionów euro? We Francji czuje się jak w domu, co pokazał we wszystkich meczach biało-czerwonych na mistrzostwach Europy. Zdecydowany, waleczny, silny, dokładny, notujący mnóstwo odbiorów - można tak wymieniać i wymieniać, a lista wydaje się nie mieć końca.

- Krychowiak to w tej chwili jeden z najlepszych defensywnych pomocników na świecie i na Euro potwierdził, jak bardzo rozwinął się w grze obronnej i ofensywnej - mówi Maciej Murawski, były reprezentant Polski, a obecnie ekspert nc+. - Jest bardzo nowocześnie grającą szóstką, która nie tylko rozbija akcje przeciwników, ale bierze czynny udział w rozgrywaniu. Jest zawsze blisko środkowych obrońców, powoduje, że całej defensywie się lepiej gra - dodaje.

Statystyki w ofensywie za nim nie przemawiają, ale przecież to nie on jest od strzelania goli i notowania asyst. W meczu z Irlandią Północną w końcówce huknął jak z armaty z 25 metrów, ale futbolówka przeszła kilkadziesiąt centymetrów obok bramki McGoverna, w spotkaniu ze Szwajcarami zmarnował dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego...

Bardzo często to Krychowiak notował kluczowe przechwyty w akcjach rywali, a niejednokrotnie był też ścianą nie do przejścia w środku pola i często oddalał zagrożenie od bramki Łukasza Fabiańskiego. Po prostu klasa. Dla Krzysztofa Mączyńskiego i Tomasza Jodłowca gra przy Grzegorzu to czysta przyjemność.

2
/ 6

[b]

2. Radja Nainggolan (Belgia)[/b]

Lider Romy i reprezentacji Belgii, który z każdym meczem się rozkręcał. W pięciu spotkaniach zdobył dwie bramki i zaliczył asystę, ale nie to jest najważniejsze w jego występach. To on pracuje w środku, aby Kevin De Bruyne czy Eden Hazard mieli choć trochę ułatwione zadanie w grze obronnej.

- Belgowie byli faworytem w meczu na inaugurację z Włochami, ale rozczarowali. Potem jednak prezentowali się coraz lepiej i podobnie było z Nainggolanem. Pokazywał te cechy, którymi podbił Serie A - uważa były zawodnik Legii Warszawa.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Rząsa: Robert Lewandowski udźwignął ciężar opaski kapitana (źródło TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

Belg jest liderem środka pola i to od jego formy zawsze zależy, czy Czerwone Diabły będą w stanie opanować drugą linię czy nie. - Ciągnął Belgię, był pod grą, imponował walecznością, potrafił oddawać strzały z dystansu. Nawet jeżeli ten początek z Italią nie był wymarzony w jego wykonaniu, później zaczął naprawdę grać na miarę możliwości. Jest to piłkarz, który nie tylko wyglądem rzuca się w oczy, ale i sposobem gry - dodaje ekspert.

3
/ 6

[b]

3. Eric Dier (Anglia)[/b]

Młody, perspektywiczny, a na mistrzostwach Europy we Francji zaprezentował się fantastycznie. Eric Dier był najlepszym Anglikiem na turnieju, a w meczu z Rosją zdobył nawet gola.

- Ma za sobą świetny sezon w Tottenhamie. Przy Mauricio Pochettino Dier zrobił wielki postęp i kontynuował dobrą passę również na Euro. Gra bardzo nowocześnie, widać, że nie ma problemów z rozgrywaniem akcji i z udziałem w grze ofensywnej. Na pewno jeszcze lepiej byłby odbierany, gdyby Anglia nie odpadła z Islandią, co zostało uznane za jedną z większych sensacji w historii wyspiarskiego futbolu - podkreśla Murawski.

Piłkarz Tottenhamu gra twardo, ale przy tym niezwykle czysto. Przez 315 minut, które spędził na boiskach we Francji, popełnił zaledwie jedno przewinienie! Sam przy tym był faulowany trzykrotnie. Przez cały turniej wykonał 262 podania, a aż 236 było dokładnych. Jego statystyki robią olbrzymie wrażenie. Dier jest jednym z przedstawicieli młodego angielskiego pokolenia, które bez kompleksów wchodzi w seniorską piłkę.

4
/ 6

[b]

4. Aron Gunnarsson (Islandia)[/b]

To nie on miał być gwiazdą na tych mistrzostwach. Człowiek, który zawsze jest w cieniu innego piłkarza środka pola Gylfiego Sigurdssona. Tytan, który haruje na całej szerokości i długości boiska, starając się uprzykrzyć życie każdemu pomocnikowi na świecie. Murawski: - Reprezentacja Islandii to w zasadzie dziesięciu defensywnych pomocników i bramkarz. Jeśli chodzi o defensywę to była długo najlepiej zorganizowana drużyna na mistrzostwach Europy. Oni jako zespół są tak dobrze poukładani w obronie, że nie dziwi mnie to, że tak ciężko przeciwko nim się gra prawie wszystkim.

Gunnarsson od pięciu lat występuje w Cardiff City. Z klubem przeżywał zarówno piękne chwile (awans do Premier League), jak i gorsze (spadek z angielskiej ekstraklasy). We Francji grał bardzo równo - w żadnym meczu nie zszedł poniżej dobrego wysokiego poziomu. Imponuje siłą, wybieganiem i znakomitym odbiorem. To wokół niego Lars Lagerbaeck zbudował reprezentację Islandii, która była jednym z największych pozytywnych zaskoczeń Euro 2016.

5
/ 6

[b]

5. Sami Khedira (Niemcy)[/b]

To dzięki niemu tyle swobody w operowaniu piłką mieli niemieccy rozgrywający - Toni Kroos i Mesut Oezil. Khedira pracuje jak wół w defensywie i często skupia się na bardzo prostym graniu: zabierz - oddaj. Jednak kiedy jest potrzeba, piłkarz Juventusu Turyn potrafi podłączyć się do akcji ofensywnej i sieje zagrożenie pod bramką rywali. - To jest bardzo wybiegany zawodnik, waleczny, ale do Grześka trochę mu pod tym względem brakuje. Khedira często się pcha do przodu. Niemcy grają inaczej niż Polska, wszyscy biorą udział w budowaniu akcji. Najlepiej wypadł oczywiście w spotkaniu ze Słowacją, które cała drużyna mistrzów świata zagrała naprawdę świetnie - komentuje uczestnik World Cup 2002.

Wygrał rywalizację z Bastianem Schweinsteigerem i widać, że Joachim Loew nie popełnił błędu w ocenie kandydatów do gry z pozycji nr 6. Tyle że na początku spotkania z Włochami zszedł z powodu kontuzji i już na Euro 2016 nie wystąpi.

6
/ 6

[b]

6. Daniele De Rossi (Włochy) [/b] Jest typowym defensywnym pomocnikiem, który jest świetny w odbiorze, ale trochę gorzej radzi sobie w budowaniu ataków. W Romie często jest przestawiany również do linii obrony, ale w reprezentacji Daniele De Rossi zawsze występuje tuż przed tercetem obrońców. - Jest niezwykle ważną postacią w reprezentacji. Gra na pozycji, na której jeszcze nie tak dawno występował Andrea Pirlo, ale to zupełnie inny profil piłkarza. De Rossi lubi zabrać piłkę i oddać bardziej kreatywnemu zawodnikowi - charakteryzuje Włocha Murawski. - To jest walczak, który czyści pole. Bardziej bym go przyrównywał do Krychowiaka niż do Pirlo.

Defensywny pomocnik wygrał rywalizację o pozycję numer 6 z Thiago Mottą i była to dobra decyzja Antonio Conte. Niestety, w meczu z Niemcami nie zagrał z powodu kontuzji.

Paweł Gołaszewski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
RadolSzczecin
9.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za to OGROMNE wyróżnienie odemnie dla redakcji za tak debilny tytuł. Pewnie tak samo moje wyróżnienie jest ważne i brane pod uwagę w świecie jak i te tutaj podane. Ktoś sobie tam wypisał swoje Czytaj całość
avatar
GreatDeath
9.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żadne wielkie wyróżnienie skoro dokonane przez Polaków.  
avatar
Klaudia Emilka
9.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sezon ogórkowy, nie ma o czy pisać to trzeba wazeliną pojechać.