Sławomir Peszko o urazie Wszołka. "Poważna kontuzja w głupiej sytuacji"

Sławomir Peszko przyznaje, że podczas obozu regeneracyjnego w Juracie piłkarze reprezentacji Polski dużo rozmawiają o zbliżających się mistrzostwach Europy, ale nie brakuje też czasu na przyjemności.

- Były zajęcia piłkarskie, ale też dużo dobrej zabawy, spędzania czasu z rodzinami i rozmów o piłce. Tematem numer jeden jest oczywiście Euro 2016. Moja forma rośnie, a to dobry prognostyk - powiedział skrzydłowych gdańskiej Lechii.

Po pechowej kontuzji Pawła Wszołka szanse Peszki na udział we francuskim czempionacie zdecydowanie wzrosły. 31-latek szczerze współczuje młodszemu koledze, tym bardziej, że złamanie ręki przydarzyło się w zupełnie niewinnych okolicznościach.

- Wspieramy go dobrym słowem, nic więcej nie możemy zrobić. Przykra sytuacja, każdy z nas interesował się tym, jak przebiegła operacja. Szkoda, że to się stało w takiej głupiej sytuacji. Poważna kontuzja podczas gry nie na serio - dodał.

Po piątkowym treningu w Jastarni z "Peszkinem" porozmawiał reporter WP SportoweFakty Michał Bugno.

Komentarze (5)
avatar
Mariusz Rasała
21.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Znów pojechał się napić.... 
avatar
Sebastian Oktawian Pawlikowski
21.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jego gra kończy się na bieganiu,zdziwię się jeśli pojedzie na turniej 
avatar
Krzysiek Michal
21.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mamy takiego Trenera ktory nawet dobrze nie potrafi dobrac składu !!! pupilek i dlatego jak 1/4 składu! 
avatar
kros
21.05.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Po co on wogole jedzie na te mistrzostwa to nieporozumienie !!! 
avatar
piotruspan661
21.05.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Rekordzista świata w różnicy prędkości między bieganiem i myśleniem. Na korzyść biegania, naturalnie.