Do zdarzenia doszło podczas konferencji prasowej przed meczem Węgry - Portugalia. Zawodnik w ostentacyjny sposób odstawił stojące przed nim butelki Coca-Coli, a w ich miejsce wskazał na butelki wody. Co więcej, zachęcił wszystkich do picia wody zamiast napojów słodzonych.
Wywołało to nie tylko dyskusję, ale także zmiany na giełdzie. "Marca" donosiła, że ceny akcji Coca-Coli mocno spadły. Straty miały wynieść nawet 4 miliardy dolarów. Warto przy tym dodać, że to jeden z największych sponsorów Euro 2020 (więcej TUTAJ).
Nie zawsze jednak Cristiano Ronaldo namawiał do zdrowego trybu życia. W 2013 roku Portugalczyk wystąpił w reklamie znanej sieci serwującej dania typu fast food.
ZOBACZ WIDEO: Specjalista szczerze o badaniach w sporcie. "Są rzeczy, których medycyna nie jest w stanie zobaczyć"
Co więcej, został wtedy ambasadorem i twarzą marki. Prowadzono także kampanię pod hasłem "ekstremalne umiejętności, ekstremalny smak". Trzy lata wcześniej w reklamie fast foodów wystąpił także Lionel Messi, który reklamuje również chipsy.
Ronaldo doskonale rozpoczął tegoroczne Euro. W meczu z Węgrami strzelił dwie bramki, a jego zespół zwyciężył 3:0 i objął prowadzenie w grupie F, w której grają jeszcze Francja i Niemcy.
Yeah Paddy, but everyone knows Ronaldo’s decent on the wings https://t.co/wKJ3RSh1m5
— KFC UK (@KFC_UKI) June 15, 2021
Czytaj także:
- Jan Tomaszewski o sytuacji w reprezentacji Polski. "Są jak zbite psy"
- Zaskakujące informacje ze sztabu Polaków. "Punkty ze Słowacją dopisano z automatu"