Porażka ze Słowacją sprawiła, że mecz z Hiszpanią był dla Polaków walką o dalszy byt na Euro 2020. Dość niespodziewanie to podopieczni Paulo Sousy jako pierwsi ruszyli do ataku, później jednak do głosu zaczęli dochodzić gospodarze.
Doprowadziło to do utraty bramki przez Biało-Czerwonych. Wojciecha Szczęsnego pokonał Alvaro Morata, choć pojawiły się wątpliwości, czy zawodnik nie znajdował się na spalonym. Te wyjaśnił system VAR.
W końcówce pierwszej części gry Polacy mogli wyrównać, ale po strzale Karola Świderskiego piłka odbiła się od słupka, a nieudanie dobijał Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Boniek zaczyna rozumieć, że popełnił błąd? "Ma wobec siebie jakieś wyrzuty"
"Lewy" wpisał się na listę strzelców w drugiej połowie, doprowadzając do remisu. Wprawił w euforię kilka tysięcy Polaków znajdujących się na stadionie i kilka milionów oglądających ten mecz w telewizji.
W 56. minucie Polacy mieli ogromne szczęście, gdy karnego zmarnował Gerard Moreno, a przy dobitce przestrzelił Alvaro Morata. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, który przedłużył polskie szanse na wyjście z grupy.
Zobacz skrót meczu Hiszpania - Polska:
Czytaj także:
- "Będziemy mogli rywalizować z najlepszymi". Paulo Sousa ocenił postawę Biało-Czerwonych
- Ryszard Tarasiewicz: Zadajemy za dużo pytań. Piłkarsko wcale nie odstajemy