[tag=43202]
Krzysztof Piątek[/tag] jest jednym z największych pechowców ostatnich tygodni. W ligowym spotkaniu Herthy Berlin z Schalke 04 Gelsenkirchen (2:1) doznał poważnej kontuzji, która wykluczyła go z Euro 2020 (więcej na ten temat TUTAJ). Była to ogromna strata dla reprezentacji Polski, bowiem wydawało się, że ma on realne szanse na zajęcie miejsca w pierwszym składzie.
Niestety kontuzjowany staw skokowy wymagał operacji, a teraz Polak porusza się jedynie przy pomocy kuli. Jednak napastnik Herthy Berlin w rozmowie z portalem Interia.pl zdradził, iż ma nadzieję ma powrót do gry jeszcze w sierpniu.
Natomiast obecnie Krzysztof Piątek poza intensywną rehabilitacją śledzi poczynania kolegów z reprezentacji Polski. Stąd też, napastnik nie krył radości po zwycięstwie Polski z Hiszpanią.
ZOBACZ WIDEO: Polscy kibice opanowali Sewillę. Wielka radość po meczu z Hiszpanią na Euro 2020
- Pozostaliśmy w grze. Jeśli wygramy ze Szwecją, wyjedziemy z grupy. W tę kadrę naprawdę trzeba i warto wierzyć. Lekko nie będzie, bo każdy na tym turnieju pokazał, że potrafi grać. My jednak też jesteśmy dobrą drużyną, nie zapominajmy o tym - mówił Piątek dla portalu Interia.pl.
Decydujące spotkanie z reprezentacją Szwecji odbędzie się w najbliższą środę, 23 czerwca, o godz. 18:00. Drugie spotkanie "polskiej" grupy pomiędzy Hiszpanią a Słowacją odbędzie się w tym samym terminie.
Zobacz także: To musi się stać, aby Polska wyszła z grupy
Zobacz także: Kuriozalne oceny hiszpańskiej gazety