W 31. minucie Nicolo Barella dał prowadzenie reprezentacji Włoch w meczu ćwierćfinałowym z Belgią na Euro 2020. Kilka sekund wcześniej Ciro Immobile padł w polu karnym jak rażony prądem - po starciu z Janem Vertonghenem. Napastnik udawał, że zwija się z bólu, kiedy padła bramka dla jego zespołu.
A gol okazał się cudownym uzdrowieniem dla Immobile. 31-latek natychmiast wstał i cieszył się ze strzelonej bramki. Wszystko zarejestrowały kamery.
Immobile -> Mobile pic.twitter.com/hL3KLhY8tt
— Karl Sharro (@KarlreMarks) July 2, 2021
Na Immobile suchej nitki nie zostawił legendarny reprezentant Niemiec, Michael Ballack. - To było oczywiście niesportowe. Wstydziłbym się, gdybym był na jego miejscu - powiedział w Magenta TV.
- Dzisiaj każdy powinien wiedzieć, że jest tam dziesięć zespołów z kamerami i że każde ujęcie jest skanowane pod różnymi kątami. Nie rozumiem tego rodzaju aktorstwa - dodał Niemiec.
Immobile nie strzelił żadnej bramki w meczu z Belgią i został zapamiętany głównie przez to zachowanie. Włosi ostatecznie pokonali rywali 2:1. We wtorek, w półfinale, zmierzą się z Hiszpanią.
Czytaj także:
- Nietypowy przesąd trenera Duńczyków. Ma przynieść szczęście na Wembley
- Wielki gest piłkarskiej legendy
ZOBACZ WIDEO: Nowe spojrzenie na zwolnienie Jerzego Brzęczka? "Zaczął zrywać się Bońkowi ze smyczy"