Euro 2020. Największa kontrowersja turnieju? Zobacz skrót meczu Anglia - Dania

PAP/EPA / Carl Recine / Na zdjęciu: radość reprezentantów Anglii po awansie do finału Euro 2020
PAP/EPA / Carl Recine / Na zdjęciu: radość reprezentantów Anglii po awansie do finału Euro 2020

Ogromne emocje i jeszcze większa kontrowersja - tak w skrócie można skomentować półfinał Euro 2020, w którym Anglia pokonała po dogrywce Danię 2:1. Decydujący gol padł po rzucie karnym, którego w opinii ekspertów być nie powinno.

Euro 2020, które z powodu pandemii koronawirusa przeniesiono na 2021 rok, nie ominęły wielkie kontrowersje. Nawet pomimo faktu, że funkcjonuje przecież system VAR.

Anglia po raz pierwszy w historii awansowała do finału mistrzostw Europy. Wszystko dzięki wygranej na Wembley. Okoliczności pozostawiają jednak pewien niesmak.

Wynik otworzyli Duńczycy, bowiem kapitalną bombę z rzutu wolnego posłał Mikkel Damsgaard. Potem jednak zaczęły się problemy. Najpierw samobójcze trafienie zaliczył Simon Kjaer, a w dogrywce kluczowa okazała się decyzja sędziowska.

Raheem Sterling padł w polu karnym, a Holender Danny Makkelie wskazał na jedenasty metr. Swojej decyzji już nie zmienił, a do piłki podszedł Harry Kane. Co prawda Kasper Schmeichel obronił rzut karny, ale przy dobitce był już bez szans.

Duńczycy nie zdołali odpowiedzieć. Mogą czuć się pokrzywdzeni. W Londynie i całej Anglii zapanował natomiast szał radości. Wielki finał Euro 2020 Anglia - Włochy już w niedzielę 11 lipca.

Zobacz skrót meczu Anglia - Dania:

Zobacz także:
Czy Anglii należał się karny?! Listkiewicz mówi wprost
[b]Drukowanie w półfinale. Mocny komentarz po kontrowersyjnej decyzji sędziego
ZOBACZ WIDEO: O tym się nie mówi. "Otwarcie Wembley niesie za sobą olbrzymie ryzyko"


[/b]

Komentarze (0)