W ostatnich dniach Robert Lewandowski nie znika z okładek mediów. Wszystko przez jego prawdopodobny transfer z Bayernu Monachium do FC Barcelona. Agent Polaka pracuje w zaciszu gabinetu nad przenosinami do La Ligi, tymczasem on sam korzysta z wakacji po zakończeniu sezonu piłkarskiego w Europie.
W ostatnich dniach Lewandowski był obecny na festiwalu filmowym w Cannes. Kapitan reprezentacji Polski wykorzystał fakt, iż w ten weekend na Lazurowym Wybrzeżu odbywa się wyścig Formuły 1. Dlatego przeniósł się kilkadziesiąt kilometrów dalej, by obserwować na żywo GP Monako.
Lewandowski podczas GP Monako jest specjalnym gościem Aston Martina. "Z radością informujemy, że napastnik Bayernu Monachium, Robert Lewandowski, dołączył do naszego zespołu w ten weekend. Świetnie, że jesteś z nami. Ciesz się tą chwilą" - napisała ekipa z Silverstone w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO Wielki powrót do KSW. To będzie przyszły mistrz organizacji?
Czy obecność Lewandowskiego w Aston Martinie to początek głębszej współpracy? Tego nie wiadomo. Brytyjski producent samochodów nie jest zadowolony z wyników sprzedaży i szuka sposobów na ich poprawę. Dlatego w F1 sporo spekuluje się, że w przyszłym roku do zespołu może dołączyć Mick Schumacher. Syn Michaela Schumachera miałby zapewnić firmie poprawę wyników sprzedażowych w Niemczech.
Warto przy tym pamiętać, że Bayern ma obecnie innego partnera samochodowego - to firma Audi. Dlatego Lewandowskiemu może być trudno promować inną markę.
W padoku przy okazji GP Monako można też spotkać inną gwiazdę polskiego sportu - na wyścigu F1 pojawił się Dawid Kubacki.
Początek GP Monako o godz. 15. Relacja NA ŻYWO w portalu WP SportoweFakty.
We’re delighted to have @FCBayern striker, Robert Lewandowski, join the team today.
— Aston Martin Aramco Cognizant F1 Team (@AstonMartinF1) May 29, 2022
Great to have you with us, @lewy_official. Enjoy the race!#F1 #MonacoGP | @pzpn_pl pic.twitter.com/42BOI9FRVF
Czytaj także:
Rośnie nam nowy Robert Kubica! Tymoteusz Kucharczyk wygrał w Hiszpanii
Ferrari surowo ukarane. Sędziowie byli bezwzględni