Gdy po sezonie 2019 Nico Hulkenberg żegnał się z Formułą 1, po tym jak Renault nie przedłużyło z nim umowy, zanosiło się na koniec kariery Niemca w królowej motorsportu. Wprawdzie w kolejnych latach występował on okazjonalnie w bolidzie Racing Point i Aston Martina, gdy podstawowi kierowcy tej ekipy zmagali się z koronawirusem, ale nic nie zapowiadało powrotu do F1.
Jednak w sezonie 2023 Hulkenberga znów zobaczymy na polach startowych. "Bild" i "F1 Insider" zgodnie informują, że transakcja jest dopięta na ostatni guzik i 35-latek zastąpi w Haasie zawodzącego Micka Schumachera. Do podpisania umowy dojdzie we wtorek, zaś w środę Hulkenberg zostanie przedstawiony jako nowy kierowca amerykańskiej ekipy.
Schumacher miał poznać decyzję zespołu podczas GP Sao Paulo. Dla 23-latka oznacza to rozbrat z F1, po tym jak spędził on dwa ostatnie sezony w Haasie.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Niemieckie źródła twierdzą, że decyzja Haasa o rozstaniu z synem Michaela Schumachera podyktowana była powolnym rozwojem Niemca w F1. O ile zespół rozumiał brak punktów w ubiegłym sezonie, bo nie dysponował on wtedy konkurencyjnym bolidem, o tyle wyniki osiągane w tym roku nie broniły "Schumiego". Problemem stały się też liczne wypadki Schumachera.
Haas szacuje, że na przestrzeni ostatnich miesięcy przygody Schumachera spowodowały straty rzędu ponad 3,5 mln dolarów. Dla małego zespołu, który prosperuje poniżej limitu wydatków i musi dokładnie analizować każdy wydatek, było to za dużo.
Zdaniem "Bilda", nowa umowa sponsorska Haasa z firmą MoneyGram sprawia, że zespół będzie mógł porzucić firmy dotychczas powiązane z Schumacherem. Doniesienia niemieckiej gazety stoją jednak w sprzeczności z plotkami z padoku F1. Wynika z nich, że Amerykanie nieprzypadkowo postawili na Hulkenberga. Jeden z głównych sponsorów ekipy pochodzi z Niemiec i miał domagać się obecności niemieckiego kierowcy w stawce.
Mick Schumacher w sezonie 2023 ma pełnić funkcję rezerwowego w Mercedesie. Sytuacja młodego kierowcy może jeszcze ulec zmianie, jeśli Logan Sargeant nie uzyska superlicencji i nie będzie mógł ścigać się w F1 w przyszłym roku. Wtedy Niemiec stanie się głównym kandydatem do jazdy w Williamsie.
Czytaj także:
Verstappen ma pretensje do Hamiltona. Nie zgadza się z decyzją sędziów
Dlaczego Verstappen nie pomógł Perezowi? Nowe fakty wyszły na jaw