290 punktów - tyle posiadali Charles Leclerc i Sergio Perez przed GP Abu Zabi, ale Monakijczyk miał na swoim koncie więcej wygranych wyścigów Formuły 1, przez co plasował się na drugim miejscu w klasyfikacji kierowców. Dlatego też szefowie Ferrari i Red Bull Racing byli świadomi tego, co musi się wydarzyć, aby ich zawodnik sięgnął po wicemistrzostwo świata F1.
Ostatecznie Włosi zaryzykowali ze strategią. Leclerc pojechał na jeden pit-stop, dzięki czemu wyprzedził Pereza w GP Abu Zabi i znalazł się wyżej w klasyfikacji kierowców F1 na zakończenie sezonu 2022.
Równocześnie Ferrari wygrało walkę z Mercedesem o drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1. GP Abu Zabi było dość udane dla włoskiej ekipy, dzięki czemu zwiększyła ona przewagę nad niemiecką konkurencją.
Klasyfikacja kierowców F1:
M | Kierowca | Kraj | Zespół | Pkt. |
---|---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Holandia | Red Bull Racing | 454 |
2. | Charles Leclerc | Monako | Ferrari | 308 |
3. | Sergio Perez | Meksyk | Red Bull Racing | 305 |
4. | George Russell | W. Brytania | Mercedes | 275 |
5. | Carlos Sainz | Hiszpania | Ferrari | 246 |
6. | Lewis Hamilton | W. Brytania | Mercedes | 240 |
7. | Lando Norris | W. Brytania | McLaren | 122 |
8. | Esteban Ocon | Francja | Alpine | 92 |
9. | Fernando Alonso | Hiszpania | Alpine | 81 |
10. | Valtteri Bottas | Finlandia | Alfa Romeo | 49 |
11. | Daniel Ricciardo | Australia | McLaren | 37 |
12. | Sebastian Vettel | Niemcy | Aston Martin | 37 |
13. | Kevin Magnussen | Dania | Haas | 25 |
14. | Pierre Gasly | Francja | Alpha Tauri | 23 |
15. | Lance Stroll | Kanada | Aston Martin | 18 |
16. | Mick Schumacher | Niemcy | Haas | 12 |
17. | Yuki Tsunoda | Japonia | Alpha Tauri | 12 |
18. | Guanyu Zhou | Chiny | Alfa Romeo | 6 |
19. | Alexander Albon | Tajlandia | Williams | 4 |
20. | Nicholas Latifi | Kanada | Williams | 2 |
21. | Nyck de Vries | Holandia | Williams | 2 |
22. | Nico Hulkenberg | Niemcy | Aston Martin | 0 |
Klasyfikacja konstruktorów F1:
M | Zespół | Pkt. |
---|---|---|
1. | Red Bull Racing | 759 |
2. | Ferrari | 554 |
3. | Mercedes | 515 |
4. | Alpine | 173 |
5. | McLaren | 159 |
6. | Alfa Romeo | 55 |
7. | Aston Martin | 55 |
8. | Haas | 37 |
9. | Alpha Tauri | 35 |
10. | Williams | 8 |
Czytaj także:
Będzie więcej sprintów w F1. Nieoficjalne ustalenia
Lewis Hamilton ma dość. Koszmar Brytyjczyka powrócił
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to