Szok w Williamsie. Kluczowe osoby odchodzą

Williams przekazał w poniedziałek zaskakujące informacje. Jost Capito po sezonie 2022 żegna się z funkcją szefa zespołu F1. Wraz z nim z firmy odchodzi dyrektor techniczny Francois-Xavier Demaison.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Jost Capito Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Jost Capito
Jost Capito trafił do Williamsa pod koniec 2020 roku, a nowy właściciel zrobił z doświadczonego Niemca osobę odpowiedzialną za zmiany w zespole. Pod wodzą Capito stajnia z Grove powoli zaczęła wychodzić z kryzysu, choć sezon 2022 ponownie zakończyła na ostatnim miejscu w stawce Formuły 1.

64-latek zaczął urządzać ekipę po swojemu. To on stał za decyzją, by dyrektorem technicznym został Francois-Xavier Demaison, którego poznał jeszcze przy okazji pracy w roli szefa Volkswagena w rajdach samochodowych WRC. Z polecenia Capito do Williamsa trafił też dyrektor sportowy Sven Smeets.

Poniedziałkowy komunikat o odejściu Capito i Demaisona wywołał szok w F1. Nic nie wskazywało na zmiany w Williamsie po sezonie 2022. Wręcz przeciwnie, Niemiec podejmował kluczowe decyzje odnośnie przyszłości ekipy - kontraktując na kolejny rok Alexandrowi Albonowi i dając szansę debiutu w stawce Loganowi Sargeantowi.

ZOBACZ WIDEO: Spór o premie Chorwatów. Nasz ekspert wyjaśnia

- Kierowanie Williamsem przez ostatnie dwa sezony było ogromnym przywilejem. Położyliśmy podwaliny pod zmiany w tym wspaniałym zespole. Z niecierpliwością czekam na to, jak ekipa będzie teraz podążać w kierunku kolejnych sukcesów - przekazał w pożegnalnym komunikacie Capito.

Williams od połowy 2020 roku należy do amerykańskiego funduszu Dorilton Capital. To właśnie osoby z kierownictwa tej firmy postanowiły o odejściu szefa zespołu z Grove. - Chcielibyśmy podziękować Jostowi za ciężką pracę i poświęcenie. Wspólnie zaczęliśmy poważny proces transformacji tego zespołu, dzięki któremu możemy ożywić Williamsa - powiedział Matthew Savage, prezes Dorilton Capital.

- Jesteśmy wdzięczni za to, że Jost odłożył w czasie swoją emeryturę, aby podjąć to wyzwanie, a teraz przekaże stery w zespole kolejnej osobie w ramach tego wieloetapowego procesu zmian. Chcielibyśmy też podziękować Francois za jego wkład w pracę zespołu i życzyć mu wszystkiego dobrego - dodał Savage.

Czytaj także:
Wyścigi długodystansowe konkurencją dla F1? Ta wiadomość ucieszy fanów Kubicy
Szef Alfy Romeo porzuci kierowców? Przejęcie Ferrari ogromną szansą

Czy jesteś zaskoczony decyzją Williamsa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×