Dużo deszczu, mało jazdy w F1. Kłopoty przed GP Belgii

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz

Synoptycy nie mylili się. Obfite opady deszczu storpedowały trening F1 przed GP Belgii. Najlepszy okazał się Carlos Sainz z Ferrari, ale wyniki piątkowej sesji nie są miarodajne.

W tym artykule dowiesz się o:

Od kilku dni zapowiadano obfite opady deszczu w okolicach toru Spa-Francorchamps, przez co rozegranie GP Belgii stanęło pod znakiem zapytania. Pojawiło się nawet zagrożenie, iż kierowcy Formuły 1 w ogóle nie wyjadą na tor. Ostatecznie tak źle nie było, ale podczas piątkowej sesji nie oglądaliśmy zbyt wiele akcji. Najlepszy czas wykręcił Carlos Sainz z Ferrari - 2:03.207, ale trudno w tym przypadku mówić o uzyskaniu miarodajnego rezultatu.

Jako pierwszy na tor wyjechał Alexander Albon i to właśnie Williams jako pierwszy dawał dowód, że w deszczowych warunkach na Spa-Francorchamps można jeździć. Razem z Tajem kolejne okrążenia belgijskiego obiektu przemierzał bowiem Logan Sargeant. Jako kolejny garaż opuścił Lewis Hamilton, co nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę pakiet poprawek w jego Mercedesie.

Albon przez sporą część treningu przewodził stawce z najlepszym czasem, ale miał też problemy w jednej z szykan i zwiedzał pobocze. Kilkanaście minut później Sargeant wywołał czerwoną flagę, po tym jak pojechał prosto na końcu sekcji Kemmel. - Po prostu nie mogłem skręcić - zgłosił młody Amerykanin.

#dziejesiewsporcie: Stanął przy Messim i się rozpłakał. To syn wielkiej gwiazdy

Przerwa związana z usunięciem bolidu Sargeanta trwała kilka minut. W tym czasie opady na Spa-Francorchamps stały się jeszcze bardziej intensywne. W tej sytuacji pojawiło się ryzyko, że żaden z kierowców nie wyjedzie już na tor. Ostatecznie garaże opuścili m.in. Sergio Perez i Max Verstappen, ale poprawienie czasów w takich warunkach było niemożliwe.

Tylko piętnastu kierowców ukończyło trening F1 z mierzonym czasem, choć większość z nich nie pokonała miarodajnego okrążenia. To sprawia, że sytuacja przed kwalifikacjami, których początek wyznaczono na godz. 17.00, jest niezwykle ciekawa. O ile oczywiście walka o pole position odbędzie się zgodnie z planem, bo pogoda może pokrzyżować plany królowej motorsportu.

F1 - GP Belgii - 1. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Carlos Sainz Ferrari 2:03.207
2. Oscar Piastri McLaren +0.585
3. Lando Norris McLaren +1.277
4. Charles Leclerc Ferrari +4.941
5. Sergio Perez Red Bull Racing +5.033
6. Alexander Albon Williams +5.187
7. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +5.860
8. Kevin Magnussen Haas +6.022
9. Daniel Ricciardo Alpha Tauri +6.112
10. Nico Hulkenberg Haas +6.835
11. Fernando Alonso Aston Martin +7.076
12. Lewis Hamilton Mercedes +7.092
13. George Russell Mercedes +7.268
14. Valtteri Bottas Alfa Romeo +8.878
15. Guanyu Zhou Alfa Romeo +10.795
16. Logan Sargeant Williams bez czasu
17. Lance Stroll Aston Martin bez czasu
18. Pierre Gasly Alpine bez czasu
19. Esteban Ocon Alpine bez czasu
20. Max Verstappen Red Bull Racing bez czasu

Czytaj także:
- Fatalne prognozy dla GP Belgii. Kierowcy nie wyjadą na tor?!
- Wstrząs w Ferrari. Kluczowy pracownik odchodzi do ekipy Orlenu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty