Szef Mercedesa miał wypadek. Żona ujawniła szczegóły

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Toto Wolff

Przed tygodniem rozegrano GP Belgii, po czym F1 udała się na niemal miesięczne wakacje. Przerwa między wyścigami okazała się pechowa dla Toto Wolffa. Szef Mercedesa miał wypadek.

Toto Wolff udał się na wakacje w nie najlepszych nastrojach. Pierwsza część sezonu 2023 nie była udana dla Mercedesa, który miał gonić Red Bull Racing, a coraz częściej jest trzecią albo czwartą siłą w Formule 1. Wprawdzie nie widać tego w klasyfikacji konstruktorów F1, gdzie Niemcy zajmują jeszcze drugą lokatę, ale ostatnio znacznie lepsze tempo prezentują Ferrari i McLaren.

Wolff postanowił spędzać przerwę wakacyjną w rodzinnych stronach. Wizyta w Austrii nie zakończyła się jednak dobrze. 51-latek miał wypadek, o czym poinformowała w mediach społecznościowych jego małżonka.

"Aktywne rozpoczęcie wakacji. Ostatnie zdjęcie pokazuje, jak dla Toto zakończyła się przejażdżka na rowerze górskim" - napisała Susie Wolff na Intagramie, a na opublikowanym zdjęciu możemy dostrzec, że jej mąż ma rękę w gipsie. Wszystko wskazuje zatem na złamanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To będzie bramka roku?! Takiego uderzenia nikt się nie spodziewał

Wypadek Toto Wolffa musi być świeżą sprawą, gdyż na opublikowanym wcześniej filmie widzimy szefa Mercedesa, który towarzyszy rodzinie na torze kartingowym. Na nagraniu Austriak ma jeszcze sprawną rękę.

Zamana ręka nie powinna przeszkodzić Wolffowi nawet po przerwie wakacyjnej w F1. Królowa motorsportu wznowi rywalizację w ostatni weekend miesiąca. Na 27 sierpnia zaplanowano wyścig o GP Holandii w Zandvoort.

Jednym z głównych zadań Toto Wolffa podczas wakacji w F1 jest ustalenie warunków nowego kontraktu z Lewisem Hamiltonem. Obie strony negocjują przedłużenie współpracy od wielu miesięcy, ale bez efektów. Niedawno szef zespołu z Brackley i jego kierowca mówili, że przerwa letnia będzie dobrą okazją, aby dobić targu. Nieoficjalnie mówi się, że Hamilton ma podpisać co najmniej dwuletnią umowę (2024-2025).

Czytaj także:
- Rekordowy kontrakt Leclerca w Ferrari? Media ujawniają szczegóły
- Właściciel ekipy F1 wspiera Rosję? Pomagać ma w tym pośrednik z Chin

Komentarze (1)
avatar
Mirek Nowicki
8.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od kiedy to slabeusz dyktuje warunki Mercedesowi? Swiat sie przewraca do gory nogami.