Osoba Kena Blocka przez lata elektryzowała kibiców motorsportu. Amerykanin znany był z tego, że potrafił zrobić show wokół swoich występów. Startował m.in. w rajdowych mistrzostwach świata WRC i rallycrossie. Jako pierwszy docenił potęgę mediów społecznościowych, tworząc filmy z efektownych przejazdów i wrzucając je do sieci.
Życie Blocka przerwał tragiczny wypadek, który miał miejsce 2 stycznia 2023 roku. Kierowca został przygnieciony przez skuter śnieżny. Amerykanin zdążył zarazić jednak pasją do motorsportu i adrenaliny swoją córkę Lię, która towarzyszyła mu w niektórych projektach.
Teraz Lia Block staje przed szansą na zaistnienie w Formule 1. Szefostwo Williamsa zaprosiło ją do udziału w F1 Academy, czyli serii wyścigowej, która ma promować kobiety. 17-latka będzie się ścigać w sezonie 2024 w tej kategorii jako reprezentant ART Grand Prix. Równocześnie zespół z Grove zapowiedział, że córka Blocka będzie mogła liczyć na jego pełne wsparcie m.in. poprzez naukę w symulatorze.
ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?
- Jestem bardzo podekscytowana dołączeniem do programu juniorskiego Williamsa i startami w F1 Academy w roku 2024. To coś, o czym nigdy nawet nie marzyłam. Nie mogę się doczekać, aby wykorzystać to nowe doświadczenie i wycisnąć z niego najwięcej, jak tylko potrafię - powiedziała 17-letnia Amerykanka.
- Lia osiągnęła już ogromne sukcesy w sportach motorowych. Ma niesamowity naturalny talent, a także mentalność mistrza i zaangażowanie. Jest gotowa poświęcić się wyścigom w bolidach otwartych i nie możemy się doczekać wspólnego rozpoczęcia naszej podróży - dodał James Vowles, szef Williamsa.
Lia Block dotąd nie miała doświadczenia w wyścigach bolidami jednoosobowymi. Młoda Amerykanka podążała śladem ojca i rywalizowała za kierownicą rajdówki. Świetnie sprawdzała się też w gymkhanie.
Czytaj także:
- Show, które zaszkodzi F1? Verstappen krytykuje GP Las Vegas
- "Ekscytujący talent". Tak Brytyjczycy napisali o młodym Polaku