Verstappen i Hamilton w jednej ekipie? "To byłoby cudowne"

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Max Verstappen

- Byłbym ogromnie szczęśliwy, gdybym mógł się ścigać takim samym bolidem jak on - mówi Lewis Hamilton, który miał pytać o możliwość jazdy w Red Bullu. Czy Max Verstappen jest w stanie wyobrazić sobie wspólne starty z Brytyjczykiem?

Sezon Formuły 1 zbliża się ku końcowi, tymczasem Christian Horner w "Daily Mail" ujawnił ciekawą informację. Szef Red Bull Racing powiedział, że otoczenie Lewisa Hamiltona przed kilkoma miesiącami sondowało możliwość transferu 38-latka do Red Bull Racing. "Czerwone byki" miały odrzucić taką możliwość. Zespół stawia bowiem na Maxa Verstappena.

Hamilton bardzo szybko zareagował na słowa Hornera. Lider Mercedesa stwierdził, że to szef Red Bulla zabiegał o spotkanie z nim. Równocześnie siedmiokrotny mistrz świata zapewnił, że nie widzi problemów, by startować w jednym zespole z Verstappenem.

- Byłbym ogromnie szczęśliwy, gdybym mógł się ścigać takim samym bolidem jak Max. To byłoby cudowne. Nie sądzę jednak, aby on chciał, żebym kiedykolwiek został jego kolegą zespołowym - powiedział Hamilton, cytowany przez motorsport.com.

ZOBACZ WIDEO: Kogo najtrudniej namówić na wywiad w trakcie meczu? Znany dziennikarz tłumaczy

F1 w przeszłości widziała już takie mistrzowskie duety w jednym zespole. Verstappen został zapytany o możliwość stworzenia ekipy z Hamiltonem na konferencji prasowej przed GP Abu Zabi, co wyraźnie go rozzłościło. - Po co w ogóle o to pytać? To się nie wydarzyło, więc nie ma sensu wymyślać jakichś historii - odpowiedział aktualny mistrz świata, gdy padło pytanie o teoretyczny skład Verstappen-Hamilton.

- Nie miałbym nic przeciwko takiemu duetowi, bo to nie ma znaczenia. Nie chcę teraz tego tak przedstawiać, zwłaszcza w przypadku Lewisa. Po prostu jest tutaj wielu świetnych kierowców - dodał.

Verstappen w rozmowie z holenderskimi mediami dodał, że plotki o możliwym duecie z Hamiltonem "w ogóle go nie interesują". - Nawet nie wiedziałem, że pojawił się taki temat. Dopiero, gdy zapytano mnie na konferencji prasowej, to się dowiedziałem. Nie musimy jednak o tym rozmawiać, bo to się nigdy nie wydarzy - stwierdził.

Jeden z dziennikarzy stwierdził, że Verstappen mógłby udowodnić swoją wyższość nad Hamiltonem, gdyby pokonał go w identycznym bolidzie. - Ale co ja mam udowadniać? Myślę, że nie mam nic do udowodnienia. Zawsze znajdą się jakieś wymówki. Nawet gdybyśmy mieli jeden bolid, to byłoby, że drugi kierowca jest stary i takie tam. Kibice zawsze coś wymyślą na obronę - zakończył.

Hamilton ostatecznie podpisał dwuletni kontakt z Mercedesem (2024-2025), zaś Verstappena obowiązuje umowa z Red Bullem do końca sezonu 2028. Dlatego kibice raczej nie zobaczą superduetu w szeregach "czerwonych byków".

Czytaj także:
- Sensacja ws. Kubicy potwierdzona. Wiemy, co to oznacza dla Orlenu
- Pierwszy dzień Kubicy w Ferrari. Oto jego nowy samochód z bliska

Komentarze (3)
avatar
Zdesperowany DragonEnterQt
24.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale przecież masiego już nie ma :) Jakby się Sir Lewis z holenderskim płaczkiem spotkali w jednym aucie to by go 8 krotny mistrz wyjaśnił :) Breakstappenm już pokazał, że najszybszym autem nie Czytaj całość
avatar
Tańczący z łopatą
24.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z przykrością muszę stwierdzić, że mój papierowy idol nie dałby rady wspaniałemu Maxowi... to by było dla niego medialne, jak i sportowe samobójstwo.