Schumacher za Hamiltona? Niemiec jest gotowy

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Mick Schumacher
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Mick Schumacher

Gdy Michael Schumacher odchodził z F1, jego miejsce w Mercedesie zajął Lewis Hamilton. Czy po latach bolid po Brytyjczyku przejmie syn niemieckiej legendy - Mick? To niewykluczone. 24-latek wyraził gotowość powrotu do stawki w sezonie 2025.

Michael Schumacher pożegnał się z Formułą 1 po sezonie 2012, a w jego miejsce zakontraktowano Lewisa Hamiltona. Ta decyzja zaważyła na historii królowej motorsportu, bo wkrótce potem Mercedes zdominował rywalizację i pozwolił Brytyjczykowi zdobyć sześć z siedmiu tytułów mistrzowskich (2014-2015, 2017-2020).

Hamilton postanowił jednak szukać nowej motywacji i w roku 2025 zobaczymy go w Ferrari. To sprawia, że Mercedes staje przed trudnym zadaniem. Zespół ma ledwie kilka miesięcy, by znaleźć następcę 39-latka. Opcji na rynku jest sporo, ale żadna nie wydaje się być przekonującą.

Sytuację chce wykorzystać Mick Schumacher. Rezerwowy Mercedesa, który ścigał się w F1 w latach 2021-2022 w barwach Haasa, jest gotów na zastąpienie Lewisa Hamiltona. - Oczywiście, miejsce w Mercedesie wiąże się z dużą presją, ale czuję, że tam pasuję. Jednak nie do mnie należy decyzja - powiedział młody Niemiec, cytowany przez sport.de.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Anity Włodarczyk. Przypomniał jej czasy dzieciństwa

- Mam szansę, ale nie wiem, jak dużą. Wszystko będzie zależeć od moich występów. Mam nadzieję, że uda mi się pokazać z dobrej strony. Jest kilka osób, które wiedzą, jak dobrym jestem kierowcą - dodał syn Michaela Schumachera.

Schumacher w zeszłym roku nie miał okazji do regularnej jazdy. Pracował jedynie dla Mercedesa w symulatorze i wziął udział w kilku testach. W sezonie 2024 młody Niemiec postanowił to zmienić. Dlatego będziemy go oglądać w długodystansowych mistrzostwach świata WEC w barwach Alpine. Równocześnie nadal pozostanie zaangażowany w pracę na rzecz Mercedesa w F1.

W ostatnich miesiącach Toto Wolff wielokrotnie zachwalał umiejętności Micka Schumachera i twierdził, że Niemiec zasłużył na drugą szansę w F1. Austriak stanie teraz przed dylematem, czy samemu postawić na 24-latka. Gdy ten startował jeszcze w barwach Haasa, potrafił rozbijać bolid w błahych sytuacjach. Schumacherowi brakowało wtedy też regularności, ale trzeba dodać, że samochód amerykańskiej ekipy nie należał do najlepszych.

Innym z kandydatów do zastąpienia Hamiltona w Mercedesie jest przyjaciel Schumachera i kierowca Alpine w F1 - Esteban Ocon.

Czytaj także:
- Szef Red Bulla przesłuchany. To nie koniec sprawy
- Kluczowy inżynier Red Bulla w Ferrari? To druga najważniejsza postać w zespole

Komentarze (0)