Na Hungaroringu sportowa rywalizacja w Formule 3 praktycznie zakończyła się już w piątek. W przerwanych czerwoną flagę kwalifikacjach większość stawki nie ukończyła swoich najszybszych okrążeń. Niestety, w tej grupie był również Kacper Sztuka, który ostatecznie uplasował się w trzeciej dziesiątce. Z kolei sprint i wyścig główny to niewiele akcji na torze i okazji do wyprzedzania.
Inaczej zapowiada się runda na słynnym torze Spa-Francorchamps. Belgijski klasyk to bardzo oczekiwana pozycja w kalendarzu F3 przez kierowców. Długie proste, szybkie zakręty i płynny rytm całego okrążenia pozwalają wykorzystać moc oraz potencjał aerodynamiczny samochodu, a rywalizacja często jest zacięta do ostatnich metrów wyścigów.
- Hungaroring okazał się tradycyjną procesją, przez co w samych wyścigach niewiele się działo. Weekend rozstrzygnął się tak naprawdę w piątek po kwalifikacjach. Szkoda, że nie mogliśmy dokończyć ostatniego okrążenia przez czerwoną flagę. Ogromne słowa uznania należą się polskim kibicom, którzy przyszli z wieloma biało-czerwonymi flagami od samego rana każdego dnia - mówi kierowca holenderskiego zespołu MP Motorsport.
ZOBACZ WIDEO: Zmiana systemu rozgrywek w Polsce? Jerzy Kanclerz przedstawia propozycje
- Teraz przed nami runda na torze Spa-Francorchamps, gdzie rywalizacja znowu będzie o wiele bardziej zacięta. Dobry balans samochodu między prędkością na prostych a dociskiem potrzebnym w drugim sektorze jak zwykle stanowić będzie klucz do sukcesu na tym słynnym obiekcie - dodaje 18-latek z Cieszyna, którego atutem powinno być to, że startował wcześniej na belgijskim torze.
- Postaram się wykorzystać swoje doświadczenie z poprzednich startów tutaj i powalczyć o lepsze pozycje, bo w ostatnich kilku wyścigach nie zawsze wykorzystaliśmy potencjał samochodu. Po upalnych Węgrzech szykuje się kolejna runda z niepewną pogodą, dlatego tym ciekawsze będą transmisje na Viaplay ze wszystkich sesji. Dziękuję moim partnerom z Grupy Orlen i Extral Aluminium za możliwość rywalizacji w pełnym sezonie F3 - podsumowuje Sztuka.
Weekend F3 na torze w Belgii rozpocznie się w piątek o godz. 9:55 od jedynej sesji treningowej. Jeszcze tego samego dnia o godz. 15:05 przewidziano kwalifikacje. Sobota upłynie pod znakiem sprintu, którego początek wyznaczono na godz. 9:50. W niedzielę rozegrany zostanie wyścig główny - start o godz. 8:30.
Czytaj także:
- Ważna zmiana w F1 odrzucona. Sprzeciw zespołów
- Bolid F1 niczym Deadpool. Kapitalne malowanie