Polak szaleje na zapleczu F1. Właśnie został liderem mistrzostw

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Tymoteusz Kucharczyk po wygranej
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Tymoteusz Kucharczyk po wygranej

Trzy podia w trzech wyścigach - Tymoteusz Kucharczyk zdominował rywalizację podczas piątej rundy Euroformula Open na francuskim torze Paul Ricard i tym samym opuścił Lazurowe Wybrzeże jako lider klasyfikacji generalnej sezonu.

Weekend wyścigowy Euroformula Open rozpoczął się w piątek od dwóch sesji treningowych, które równocześnie były pierwszym kontaktem polskiego zawodnika z francuskim obiektem. Tymoteusz Kucharczyk już podczas treningów pokazał dobrą formę i wykręcił najlepszy czas podczas popołudniowej sesji.

Sobotnia rywalizacja rozpoczęła się od kwalifikacji, gdzie Kucharczyk pewnie wywalczył swoje czwarte pole position w sezonie, po znakomitym okrążeniu pod koniec sesji. Pierwszy wyścig był pięknym przypieczętowaniem wygranej z kwalifikacji. Polak po starcie z pierwszej pozycji sukcesywnie budował swoją przewagę, którą utracił po wyjeździe na tor samochodu bezpieczeństwa. Po restarcie pewnie obronił prowadzenie i ze sporą przewagą nad rywalami minął linię mety jako zwycięzca po raz czwarty w sezonie 2025.

ZOBACZ WIDEO: "Główny kandydat". Ta drużyna spadnie z PGE Ekstraligi

Niedziela to kolejne dwa wyścigi, do których zawodnicy startowali w odwróconej kolejności. Polak ponownie pokazał, na co go stać i zacięcie walczył o miejsca w czołówce stawki. Pierwszy niedzielny wyścig Kucharczyk dobrze wystartował z szóstego pola, a później pewnie wykorzystał błędy najgroźniejszych rywali w mistrzostwach, aby ukończyć rywalizację na trzeciej pozycji. Nie obyło się bez potknięcia - po minięciu linii mety nieumyślnie wjechał w samochód rywala na okrążeniu zjazdowym, za co otrzymał trzecią reprymendę w sezonie i finalnie do trzeciego wyścigu startował z jedenastej pozycji.

Jednak forma kierowcy BVM Racing była w ten weekend tak doskonała, że nawet start z końca stawki nie przeszkodził mu. Błyskawicznie piął się w tabeli, kolejny raz pewnie wykorzystywał potknięcia konkurentów i ukończył trzeci wyścig weekendu na drugim miejscu.

Trzy wyścigi, trzy miejsca na podium i trzy najszybsze okrążenia w wyścigach dały Kucharczykowi prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu Euroformula Open. Polak jechał do Francji ze stratą aż 30 punktów do lidera. Po fenomenalnym weekendzie ma na swoim koncie 230 "oczek", co daje mu 18 punktów przewagi nad drugim Yevanem Davidem.

- Jestem niesamowicie dumny z tego, co udało nam się osiągnąć podczas tego weekendu. Był to mój pierwszy start na torze Paul Ricard i z pewnością zapamiętam go na długo. Trzy podia w trzech wyścigach to zdecydowanie więcej, niż mogłem liczyć przed weekendem. Sobotni triumf dał mi sporo motywacji, by z głową walczyć podczas niedzielnych startów. Wspaniała praca zespołu BVM Racing dała nam szybki samochód w każdej sesji tego weekendu, dzięki czemu miałem świetne narzędzia do walki o czołowe lokaty - mówi Kucharczyk.

- Do Francji przyjeżdżaliśmy z niemałą stratą do lidera w klasyfikacji generalnej, a teraz udajemy się na wakacyjną przerwę z prowadzeniem w mistrzostwach. Te sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie moich partnerów: porównywarka ubezpieczeń Mubi, Orlen Akademia Motorsportu i Polski Związek Motorowy, Brink Bev, producent napoju Brainer. The brain drink oraz firma technologiczna iteo. Dziękuję także niezastąpionym kibicom, którzy dodają mi otuchy na każdym kroku. Teraz pora na odpoczynek, a potem pracę pod kątem trzech ostatnich rund sezonu 2025 - dodaje młody polski kierowca.

Komentarze (1)
avatar
Heniek M
22.07.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Brawo! Niestety zarz trafi do jakiejś stajni petrodolarowca i poza nazwiskiem dla Polski nic nie zdobędzie... 
Zgłoś nielegalne treści