Pranie brudnych pieniędzy i łapówki. Sponsor Verstappena trafi za kratki

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen (z lewej) i Jos Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen (z lewej) i Jos Verstappen

Frits van Eerd, który wyłożył środki na rozwój kariery Maxa Verstappena i sam rywalizował w wyścigach długodystansowych, został skazany na dwa lata więzienia za pranie brudnych pieniędzy i fałszerstwa.

Frits van Eerd, były dyrektor generalny sieci sklepów Jumbo Supermarkets, został skazany na dwa lata więzienia przez holenderski sąd - poinformował dziennik "De Telegraaf". Zarzuty obejmują pranie brudnych pieniędzy, fałszerstwa oraz przyjmowanie łapówek. 58-latek przez dekadę był kluczowym sponsorem Maxa Verstappena, finansując jego starty na drodze do Formuły 1. Sam chętnie rywalizował w wyścigach długodystansowych WEC i European Le Mans Series.

Holenderska sieć sklepów Jumbo zakończyła współpracę z kierowcą Red Bull Racing we wrześniu 2022 roku, gdy światło dzienne ujrzały zarzuty przeciwko van Eerdowi. Wtedy też firma zakończyła większość kontraktów sponsorskich, a sam Holender zrezygnował ze stanowiska szefa. Jego miejsce zajął Ton van Veen.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Van Eerd został skazany na surowszą karę niż ta, o którą wnioskowała dla niego holenderska prokuratura. Sąd nie zawiesił też wykonywania wyroku, a to oznacza, że biznesmen trafi bezpośrednio do celi.

Holenderski dziennik "NLTimes" poinformował wcześniej, że w domu i biurze byłego szefa Jumbo znaleziono gotówkę w wysokości 448 tys. euro. Policja przeszukała jego posiadłości w związku ze śledztwem prowadzonym przeciwko Theo E., byłemu zawodnikowi motocrossowemu, który również został skazany w tej sprawie.

Van Eerd miał tworzyć fikcyjne faktury i klasyfikować je jako środki wydawane na sponsoring zespołu motocrossowego, podczas gdy pieniądze trafiały do kieszeni zawodnika. W zamian Theo E. dawał swojemu sponsorowi gotówkę, samochody i motocykle. Sąd orzekł, że biznesmen dopuścił się prania pieniędzy, bo doskonale zdawał sobie sprawę, że otrzymywane przez niego przedmioty pochodzą z działalności przestępczej.

- Pranie pieniędzy podważa funkcjonowanie legalnej gospodarki i stanowi zagrożenie dla społeczeństwa. Van Eerd ponosi za to pełną odpowiedzialność - powiedział sędzia ogłaszając wyrok.

Sędzia stwierdził też, że van Eerd nadużył swojej pozycji jako szefa sieci Jumbo i oszukał własną firmę, bogacąc się kosztem klientów i partnerów biznesowych.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści