Faworyci wrócili na szczyt. Ciekawe wyniki jedynego treningu F1

GP USA rozgrywane jest według formatu sprinterskiego, a to oznacza, że kierowcy Formuły 1 mieli do dyspozycji tylko jeden trening. Dlatego też, gdy tylko pojawiło się zielone światło, garaże wszystkich ekip opustoszały i pojawił się spory ruch na torze. Treningowe przejazdy zostały przerwane po kilkunastu minutach za sprawą Lance'a Strolla.

Kierowca Astona Martina wypadł na pobocze ze sporą prędkością, a wracając na nitkę wyścigową, najechał na wysoki krawężnik. Wskutek kontaktu z podłożem z bolidu Kanadyjczyka odpadł jeden z fragmentów aerodynamicznych. Jako że pozostawał on na torze, sędziowie wywiesili czerwoną flagę, aby funkcyjni mogli posprzątać nawierzchnię.

ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica nie kryje się z wiarą w Boga. "Kiedyś mocno chroniłem temat religii"

Problemy natury technicznej mieli za to inni. Carlos Sainz przedwcześnie zakończył udział w treningu ze względu na awarię skrzyni biegów w bolidzie Williamsa. To potężny problem dla Hiszpana, który rozpocznie kwalifikacje do sprintu z niewielką wiedzą na temat toru w Austin. - Czuję olej - zgłosił z kolei pod koniec sesji Charles Leclerc, również zgłaszając kłopoty z przekładnią. Po tym komunikacie kierowca Ferrari od razu zjechał do alei serwisowej i nie wrócił już do akcji.

W symulacji kwalifikacji, której byliśmy świadkami w ostatnich minutach sesji, najlepiej wypadł Lando Norris. Brytyjczyk uzyskał czas 1:33.294. Dla kierowcy McLarena niewątpliwie ważne było to, że po raz kolejny w ostatnim okresie wygrał wewnętrzną walkę z Oscarem Piastrim. Australijczyk musiał zadowolić się trzecią lokatą i 0,279 s straty do zespołowego kolegi.

Niespodziankę sprawił Nico Hulkenberg, który na koniec sesji wskoczył na drugie miejsce, notując 0,255 s straty do Lando Norrisa.

To już ostatni wyścig w tym sezonie! Kto zdobędzie tytuł mistrza? Oglądaj w ES1 o 14:00 w Pilocie WP (link sponsorowany)