Jean-Michel Jalinier nie ma sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o przygotowanie nowych jednostek napędowych V6, które będą używane w najbliższym sezonie Formuły 1. - Jestem przekonany, że przygotowany przez nas pakiet jest dobry. Pracowaliśmy nad silnikiem do ostatniej sekundy, aby upewnić się, że osiągnął on odpowiednią moc i moment obrotowy - stwierdził.
Szef Renault F1 zasugerował, że problemy głównego klienta, teamu Red Bull Racing, mogą wynikać z błędów w konstrukcji nowego bolidu zaprojektowanego przez Adriana Neweya.
- Red Bull miał zawsze bardzo konkurencyjny bolid i nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Być może poszli zbyt daleko w projekcie nowej maszyny. Staramy się wspólnie robić wszystko, aby znów byli konkurencyjni - wyznał Jalinier.
Szef Renault F1 zaprzeczył plotkom, że francuski dostawca rozstanie się z Red Bullem i przeniesie swoje priorytety na Lotusa.
- W tej chwili naszym głównym zespołem jest Red Bull, ale dostarczamy silniki również trzem innym ekipom. Wśród nich jest Lotus, który udowodnił, że potrafi być konkurencyjny, ale powtarzam - priorytetem jest Red Bull - powiedział Jalinier.
- Mamy wciąż długoterminową umowę ze stajnią z Milton Keynes…nie będzie żadnej separacji - podkreślił.