- Szukamy różnych opcji, które będą dla nas dobre. Chcielibyśmy coś wspólnie zorganizować z firmą Monster Energy - poinformowało anonimowe źródło Yamahy w rozmowie z serwisem "Motorsport".
- Jorge chciałby przetestować bolid F1, ale jeszcze nie wiadomo, czy byłoby to możliwe. Uwarunkowane jest to pewnymi aspektami - dodaje serwis.
Główną przyczyną braku jazdy bolidem Formuły 1 jest kalendarz oraz bezpieczeństwo. Jorge Lorenzo prawdopodobnie do końca sezonu będzie walczył o tytuł w MotoGP, więc taki test może zostać zablokowany przez Yamahę. Problemem może być także znalezienie odpowiedniego miejsca na test.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Radosław Majdan: Ukraińcy są psychicznie rozbici (źródło: TVP)
Aktualny mistrz świata MotoGP ma już za sobą debiut w wyścigowym samochodzie na torze. W roku 2014 za kierownicą Ferrari ścigał się w 12-godzinnych zawodach Abu Dhabi.
W roku 2004 i 2008 bolid F1 prowadził słynny Valentino Rossi. Włoch testował model Ferrari i sugerował nawet, że poważnie bierze możliwość spróbowania swoich sił w innej kategorii. Ostatecznie do niczego nie doszło i Rossi nadal jeździ w MotoGP.