Po miesiącach niepewności wszyscy fani legendarnej Monzy mogą odetchnąć z ulgą, bowiem obiekt pozostanie w kalendarzu Formuły 1 do co najmniej 2019 roku. Przyszłoroczną edycję zaplanowano na 3 września.
Powyższą informację potwierdzili we wtorek włodarze toru. - Doszło do przedłużenia umowy dotyczącej rozgrywania Grand Prix Włoch na torze Monza - czytamy w komunikacie na Twitterze.
Głos w sprawie nowego kontraktu zabrał szef włoskiego automobilklubu - Angelo Sticchi Damiani. - Uniknęliśmy sytuacji, w której Włochy mogłyby stracić po 70 latach jeden z najbardziej prestiżowych i historycznych wyścigów samochodowych na świecie - wyznał.
Szacuje się, że nowa umowa warta jest około 70 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"