W poprzednim tygodniu włoska prasa spekulowała, że Ferrari bardzo szybko będzie chciało zakontraktować następcę dla Kimiego Raikkonena, podczas gdy stało się jasne, że Fin nie otrzyma propozycji przedłużenia obowiązującej do końca roku umowy.
Pojawiły się nawet sugestie, że wstępne porozumienie z zespołem zawarł Daniel Ricciardo. Australijczyk od momentu pojawienia się w Red Bull Racing był typowany do roli partnera zespołowego Sebastiana Vettela we włoskim teamie.
- Słyszałem o tych plotkach, ale one nie są prawdziwe - powiedział na łamach telewizji Sky Australijczyk. - Nie podpisałem z Ferrari żadnej umowy - zapewnił 27-latek.
ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Trener reprezentacji mnie zszokował, łzy poleciały mi z oczu