F1 i WRC złożyły życzenia Robertowi Kubicy

Sauberze lub innym teamie. Wyjdzie na to że mierzyli zbyt wysoko. Ok. , Robert taki jest, taki ma charakter ale należało zostawić sobie jakieś alternatywy w razie niepowodzenia. Jazda w słabszym zespole to zawsze jazda niż jej całkowity brak. Teraz Williams wykorzystuje sytuację i traktuje ich w chamski sposób, siedź cicho i czekaj. A pałeczka mogła być po stronie Roberta, wystarczyło rozmawiać w międzyczasie z takim Sauberem. Wtedy jedna wizyta Rosberga w Grove i pytanie - macie czas do piątku i rury by im od razu pomiękły. A tak zachowują się jak typowi Angole, i to nie tyczy się tylko zachowania do Roberta ale i Sirotkina czy Massy. Wszystkim im zaszli za uszy, sporo nerwów kosztują kontakty z Williamsem. Miała być taka piękna promocja z twarzą Roberta a tym czasem ich akcje lecą ostro w dół. Tylko naiwni kibice z Polski kupują ich koszulki. Oby nie musieli się nimi podcierać jak przyjdzie co do czego... Sto Lat Robert!