Jeśli informacje hiszpańskich i włoskich dziennikarzy potwierdzą się, w przyszłym sezonie w Formule 1 nie zobaczymy Roberta Kubicy. W styczniu sponsorzy związani z Siergiejem Sirotkinem mają dokonać przelewu pierwszej części pieniędzy, jakie Rosjanin wniesie ze sobą do Williamsa. Wtedy przedstawiciele ekipy z Grove oficjalnie potwierdzą jego zakontraktowanie.
- Decyzja była podyktowana finansami. Sirotkin przyczynił się do powstania "ściany pieniędzy" - czytamy w "Mundo Deportivo".
Gazeta podkreśla też, że Kubica pokazał się z dobrej strony podczas posezonowych testów F1 w Abu Zabi. Zespół miał być zadowolony z jego jazdy i osiągniętych czasów. Polak nie miał jednak szans w finansowej rywalizacji z Sirotkinem. Nie pomógł mu też fakt, że z królowej motorsportu w sezonie 2017 wypadł Daniił Kwiat. Sprawiło to, że Rosja została bez swojego przedstawiciela w tym sporcie i tym samym zmotywowało to darczyńców Sirotkina, aby mocniej go wesprzeć i wykorzystać swoją szansę.
Pewnym startów w Williamsie w przyszłym roku jest Lance Stroll. Oficjalnie skład Brytyjczyków poznamy w styczniu.
ZOBACZ WIDEO "Niesienie pomocy to wielka przyjemność". Dyżurowaliśmy z ratownikami GOPR w Krynicy-Zdrój
[color=#000000]
[/color]