Sebastian Vettel rekordowy wynik wykręcił podczas symulacji kwalifikacji na hipermiękkim ogumieniu Pirelli. Natomiast Mercedes poinformował, iż do Barcelony nie przywiózł najszybszej mieszanki. - Przy takich temperaturach niewiele byśmy się nauczyli - stwierdził inżynier Andy Shovlin.
Rezultatem 1:17.182, który jest nieoficjalnym rekordem toru Circuit de Catalunya nie przejął się Lewis Hamilton. - Nie wiem czy jest to dobry czas czy nie. Nie obchodzi mnie to. Jesteśmy na testach - oznajmił.
- My jeszcze nie testowaliśmy bolidu z lekkim bakiem, więc nie mam pojęcia jak naprawę szybcy jesteśmy - dodał.
Z kolei Renault przeanalizowało prędkości za pomocą GPS i Mercedes ma mieć 0.3 sek. przewagi nad Red Bull Racing oraz Ferrari. - Nie wiem, czy będę w czołówce podczas GP Australii. Mercedes wygląda bardzo dobrze. Na pewno są z przodu. Jednak nigdy dokładnie nie wiadomo, nad czym pracują rywale - skomentował Vettel.
ZOBACZ WIDEO: Mikołaj Sokół: Robert daje z siebie maksimum. Pracy na pewno mu nie zabraknie