W trakcie swojego jubileuszowego weekendu w Formule 1, Fernando Alonso zaliczył najgorszy w tym sezonie wynik w kwalifikacjach, plasując się dopiero na 14. lokacie. Hiszpan cierpi z powodu słabej maszyny McLarena. Swoje umiejętności ceni zaś bardzo wysoko, podobnie zresztą jak wielu ekspertów, którzy widzą w Alonso najlepszego kierowcę w obecnej stawce F1.
- Myślę, że jestem jednym z najlepszych kierowców jacy kiedykolwiek ścigali się w Formule 1, ale prawdopodobnie nie najlepszym z nich - stwierdził stanowczo w wywiadzie dla telewizji "Sky Sports", Fernando Alonso.
- Są kierowcy, którzy radzą sobie lepiej ode mnie w niektórych częściach wyścigowego weekendu. Nie jestem prawdopodobnie najszybszy w kwalifikacjach, tempie wyścigowym czy na mokrym torze. We wszystkich obszarach jestem jednak kierowcą 9,5 na 10 w skali punktowej i staram się z tego korzystać - dodał.
Fernando Alonso swój ostatni tytuł w F1 świętował w 2006 roku. Przez następnych jedenaście lat nie udało mu się zdobyć upragnionej trzeciej korony i szanse na to maleją przy wciąż mizernej formie McLarena i zaawansowanym wieku samego kierowcy.
ZOBACZ WIDEO: F1: testy Kubicy z Renault. "To był najpiękniejszy moment w moim życiu"
Marzenia o trzecim mistrzostwie zasłaniają też powoli inne ambicje 36-letniego kierowcy. Alonso zaczął bowiem głośno mówić o chęci sięgnięcia po potrójną koronę motosportu czyli zwycięstwo w Grand Prix Monako, Indianapolis 500 i 24H Le Mans. Sukces w Monako ma już na swoim koncie. W poprzednim roku podjął pierwszą próbę w Indy500, a w czerwcu stanie do wyścigu w Le Mans.
- Potrójna korona to atrakcyjny cel, ale bardzo trudny do osiągnięcia. To trzy najważniejsze wyścigi w największych kategoriach sportów motorowych. To poważne wyzwanie, bo każda z tych serii wymaga zupełnie innego stylu jazdy i techniki - podkreślił Alonso.
- Jeśli rzucasz sobie wyzwanie, to starasz się być najlepszym w każdym obszarze. Musisz być kierowcą kompletnym. Ja chcę być właśnie postrzegany w taki sposób, nie jako dobry, ale wszechstronny kierowca. Mam nadzieję, że przez to będę najlepszy na świecie - dodał.
2. Senna
3. Schumacher
4. Häkkinen
5. Prost