Daniel Ricciardo niepocieszony po kwalifikacjach. "To frustrujące"
Daniel Ricciardo miał problemy z DRS-em podczas kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii. To pozbawiło kierowcę Red Bull Racing szansy na dobry wynik. - To było frustrujące - przyznał Australijczyk.
W przypadku Ricciardo dodatkowym zmartwieniem okazały się problemy z DRS-em, co tylko zwiększyło jego frustrację. - Straciłem go między czwartym i szóstym zakrętem w Q3 podczas pierwszego przejazdu. Pojawił się na kolejnym okrążeniu, ale na tym najlepszym go nie miałem. To było frustrujące. Nie wiem czym była spowodowana ta awaria, ale to był zły moment na to - powiedział australijski kierowca.
W końcówce kwalifikacji Ricciardo radził sobie w ten sposób, że ręcznie obsługiwał DRS. Nie jest to jednak precyzyjna metoda, a Australijczyk przegrał walkę z Verstappenem o piątą pozycję startową o pół sekundy.
- Straciłem na tym kilka dziesiątych. To nie zmieniłoby świata, ale mimo wszystko jest to frustrujące. Wiem, że na Silverstone nie mamy tempa. Gdy jeszcze zobaczyłem, że dodatkowo nie działa DRS, to te wszystkie negatywnie odczucia się spotęgowały - dodał zawodnik ekipy z Milton Keynes.
Zmartwieniem "czerwonych byków" na Silverstone jest brak odpowiedniej prędkości na prostych. Dlatego też Red Bull, jeśli chce namieszać w niedzielnym wyścigu, musi liczyć na łut szczęścia i zaryzykować ze strategią.
ZOBACZ WIDEO: Ekspert wróży Kubicy błyskawiczny powrót. "Jego wyniki są niewiarygodne!"