Jacques Villeneuve tłumaczy się ze swoich słów. "Williams umiera"
Jacques Villenevue postanowił wyjaśnić swoje ostatnie słowa na temat sytuacji w Williamsie. - Nie powiedziałem, że zespół jest martwy. Stwierdziłem, że umiera, a to nie to samo - powiedział były mistrz świata.
- Williams jest martwy - miał powiedzieć Villeneuve w jednym z ostatnich wywiadów, krytykując sposób zarządzania Claire Williams.
47-latek postanowił wrócić do tamtej wypowiedzi. - Nigdy nie powiedziałem, że Williams umarł. Stwierdziłem, że zespół umiera, a to nie to samo. Mój wywiad był dla niemieckich mediów, został przetłumaczony na ich język, a następnie z powrotem któreś medium napisało go w języku angielskim. Kiedy robisz coś takiego, możesz zmienić znaczenie poszczególnych słów. Tak było w tym przypadku - stwierdził Villeneuve.
W najnowszej rozmowie z "Le Journal de Montreal" były kierowca odniósł się też do obecnej sytuacji Lance'a Strolla. Młody Kanadyjczyk łączony jest z transferem do Force India.
- Szczerze mówiąc, sytuacja nie wygląda tam tak różowo jak samochód Force India. W tej chwili ten zespół zawodzi z powodu właściciela, który nie płaci rachunków i ma długi. Czytałem nawet, że ich główny sponsor nie udziela im wsparcia, że współpraca z ekipą to bardziej forma pożyczki. Jeśli Stroll tam pójdzie, to wiele nie zmieni w jego sytuacji - dodał Villeneuve.
ZOBACZ WIDEO Mamy nagranie z historycznego zjazdu Bargiela. Te ujęcia zapierają dech w piersiach!