"Wszyscy wiemy, że kierowcą Williamsa będzie Ocon. Kiedy i dlaczego nie dzisiaj, to ogłosicie?" - zapytał Eddie Jordan, były szef zespołu F1. Claire Williams nie dała się podpuścić. Roześmiała się i odpowiedziała dyplomatycznie.
- Esteban to niezwykły talent, wszyscy to wiemy. Nikt nie chciałby, aby był poza F1 w przyszłym roku. Oczywiście, że z nim rozmawiamy. Mamy jednak także innych kierowców, których rozważamy - powiedziała szefowa.
Były kierowca m.in. Williamsa Mark Webber w dalszej części rozmowy przekonywał Brytyjkę, że postawienie na Ocona i już zakontraktowanego George'a Russella byłoby idealnym wyborem Williamsa i pozwoliło na wyjście z kryzysu.
Innego zdania jest z kolei włoski dziennikarz Roberto Chinchero, większe szanse niż Oconowi daje Robertowi Kubicy.
- Ocon nie tylko nie ma wsparcia sponsorów, ale też zażyczył sobie bardzo wysokiej pensji. W padoku szepcze się o tym, że Francuz chce zarabiać 4 mln euro za sezon. Być może to elegancki sposób na to, by powiedzieć "nie, dziękuję, nie jestem zainteresowany" - stwierdził Chinchero.
Wcześniej Kubica zapowiedział, że nie zamierza czekać na decyzję Williamsa do końca roku i jego przyszłość będzie znana na przestrzeni kilku tygodni.
ZOBACZ WIDEO: Polacy pokochali esport. Mamy trzeci wynik na świecie! "To efekt Małysza"