W swoich wypowiedziach Paddy Lowe wielokrotnie bronił decyzji Williamsa, który na sezon 2018 zakontraktował Siergieja Sirotkina kosztem Roberta Kubicy. Wprawdzie zespół po dwunastu miesiącach przyznał się niejako do błędu, kontraktując Polaka w miejsce Rosjanina na nadchodzącą kampanię, ale Lowe dalej obstaje przy swoim.
W ostatniej rozmowie z "Autosportem" dyrektor techniczny stajni z Grove stwierdził, że Kubica podczas testów w Abu Zabi pod koniec 2017 roku nie pokazał pełni swoich możliwości, dlatego nie otrzymał szansy regularnych startów w kolejnym sezonie. - Wybraliśmy Siergieja i to była słuszna decyzja - mówił Brytyjczyk.
- Hahahaha. Ależ zabawne! - w ten sposób słowa Lowe'a skomentował Matteo Bobbi, jeden z przyjaciół Kubicy, który przed laty sam rywalizował w wyścigach, a teraz jest ekspertem włoskiego "Sky".
Bobbi nie pierwszy raz zabiera publicznie głos ws. dyrektora technicznego Williamsa. Już w zeszłym roku Włoch kilkukrotnie dawał do zrozumienia, że to Lowe naciskał na zatrudnienie Sirotkina w Williamsie, a decydujący głos w tej kwestii miały finanse SMP Racing, a nie umiejętności kierowców.
Kubica już lada moment stanie przed szansą pokazania swoich możliwości w pełnym sezonie F1. Polak wraz z zespołem pieczołowicie przygotowuje się do zimowych testów w Barcelonie, które rozpoczną się 18 lutego. Nowy sezon wystartuje zaś 17 marca w Australii.
Ahhahahahhahahahahh, thats funny!!
— matteo bobbi (@matteobobbi) 23 stycznia 2019
ZOBACZ WIDEO Ciekawe słowa Dudka o Pedersenie. Jeździli razem w parze i wygrywali 5:1