Chaos w F1 na krótko przed testami. Kaski bez homologacji
Do rozpoczęcia testów F1 w Barcelonie został nieco ponad tydzień. Tymczasem Arai nadal nie otrzymał homologacji na swój kask. W ostatniej chwili nabyła go za to firma Bell, z której produktów korzysta Robert Kubica.
Liberty Media nie sprzeda F1 z zyskiem. Czytaj więcej!
Nowe homologacje to efekt zmian FIA. Federacja stale dba o poprawę bezpieczeństwa w motorsporcie i po przeprowadzeniu szeregu analiz uznała, że należy nieco zmienić konstrukcję kasków. Od tego roku węższe w nich będą wizjery, wzmocniona została też część chroniąca czoło kierowcy.
Dokumentacja związana z homologacją kasków na sezon 2019 liczy aż 41 stron, co jest najlepszym dowodem na to z jak zaawansowaną technologią mamy do czynienia. Do tej pory testy zdały jedynie produkty włoskiej firmy Stilo oraz niemieckiego Schubertha.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica do kibiców: W ciężkich chwilach miałem mnóstwo wsparcia. DziękujeTymczasem przedsezonowe testy F1 w Barcelonie rozpoczną się już 18 lutego. Jeśli Arai nie uzyska homologacji do tego momentu, FIA będzie mieć spory problem. Wyjścia będą dwa - pozwolić kierowcom korzystać z kasków z sezonu 2018, albo też przymknąć oko na formalności i dopuścić do użytku nowe kaski na podstawie samych testów zderzeniowych.
Rich Energy rzuca wyzwanie Red Bullowi. Czytaj więcej!
Robert Kubica nie jest jedynym kierowcą korzystającym z kasków Bella. Na produkty tej firmy postawiło aż 10 kierowców z obecnej stawki, w tym mistrz świata - Lewis Hamilton. Z kolei Arai współpracuje z czterema zawodnikami. Największą gwiazdą w portfolio japońskiej firmy jest Sebastian Vettel.
Aktualizacja (godz. 13:15):
Firma Bell poinformowała, że jej kask właśnie zdobył homologację.