F1: Światowa Organizacja Zdrowia ma zastrzeżenia do McLarena. Chodzi o reklamę tytoniu
McLaren został skrytykowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Ekipa z Woking znalazła się na cenzurowanym, bo podpisała umowę sponsorską z British American Tobacco, choć oficjalnie nie będzie promować tytoniu.
Innego zdania jest jednak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która w specjalnym oświadczeniu skrytykowała McLarena za nawiązanie współpracy z gigantem tytoniowym. "Intencją firmy jest promowanie korzystania z papierosów" - czytamy w komunikacie.
Czytaj także: Serial Netfliksa o F1 spełnia swoje zadanie
Organizacja zaapelowała też do FIA, aby dokładnie przyjrzała się sprawie i doprowadziła do tego, by zespoły nie współpracowały z firmami tytoniowymi. "Wzywamy wszelkie organizacje sportowe, w tym F1 i MotoGP, by przyjęły politykę wolną od papierosów. Tak, aby te dyscypliny były pozbawione dymu tytoniowego, a zespoły nie współpracowały i nie były sponsorowane przez firmy produkujące papierosy" - dodano w komunikacie WHO.
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Orlen już wiele lat temu chciał kupić miejsce dla Kubicy w F1Co ciekawe, McLaren nie umieścił napisu "A Better Tomorrow" na swoich samochodach podczas ostatniego Grand Prix Australii, bo tamtejsze prawo zabrania promowania papierosów. Stajnia z Woking przestraszyła się, po tym jak wcześniej federalny urząd ds. zdrowia wszczął postępowanie przeciwko Ferrari.
Czytaj także: Mercedes nie chce limitu finansowego w F1
Włoski zespół współpracuje bowiem z innym gigantem tytoniowym, Philip Morris. W ramach umowy sponsorskiej reklamuje akcję "Mission Winnow", która nie jest związana z papierosami. Ma za to promować nowe technologie, wolne od dymu.