F1: Grand Prix Chin. 1000. wyścig. Specjalny kask Daniela Ricciardo. Kibice zachwyceni (foto)

Twitter / Renault / Na zdjęciu: kask Daniela Ricciardo
Twitter / Renault / Na zdjęciu: kask Daniela Ricciardo

Daniel Ricciardo to kolejny kierowca, który postanowił zmienić malowanie kasku z okazji 1000. wyścigu w historii. Kierowca Renault oddał hołd rodakowi, Jackowi Brabhamowi. To pierwszy Australijczyk, który odnosił triumfy w Formule 1.

Kierowca w ciągu roku może skorzystać z jednego dodatkowego malowania kasku. Jednak tegoroczne Grand Prix Chin jest 1000. wyścigiem w historii Formuły 1, dlatego też szefowie królowej motorsportu pozwolili zawodnikom na dodatkową "wymianę" nakrycia głowy.

Z prawa startu w innym malowaniu kasku na torze w Szanghaju skorzystał m.in. Daniel Ricciardo. Projekt przedstawiony przez Australijczyka wywołał zachwyt wśród kibiców, czemu dają oni wyraz w mediach społecznościowych.

Czytaj także: Głos w obronie Micka Schumachera 

Kierowca Renault postawił na prostotę. Malowanie kasku 29-latka nawiązuje do tego, w jakim przed laty startował jego rodak, Jack Brabham. Osoba odpowiedzialna za projekt kasku Ricciardo oddała każdy najmniejszy detal. Znalazły się na nim nawet małe plamy, które mają obrazować odpryski wynikające z trafiających go kamyczków.

Brabham to nie tylko jedna z legend F1, ale też australijskiego sportu. Został pierwszym kierowcą z Antypodów, który wygrał wyścig królowej motorsportu. Zdobył trzy tytuły mistrzowskie (1959, 1960, 1966). Pozostaje też jedynym zawodnikiem, który został mistrzem świata prowadząc samochód zaprojektowany przez samego siebie.

Czytaj także: Hamilton nie ma przewagi mentalnej nad Vettelem

- Myślę, że Jack byłby zadowolony z takiego hołdu. Dzięki Daniel - przekazał w mediach społecznościowych David Brabham, syn Australijczyka.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany

Komentarze (0)