F1: Robert Kubica mówi o swojej sprawności fizycznej. "Nie mam problemów"

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Wielu obserwatorów i kibiców obawiało się, że polski kierowca nie odnajdzie się w Formule 1 po wielu latach nieobecności. Główną przeszkodzą miały być ograniczenia fizyczne. Robert Kubica uważa, że nie ma z tym najmniejszych kłopotów.

W tym artykule dowiesz się o:

Makabryczny wypadek Roberta Kubicy z 2011 roku spowodował nieodwracalne zmiany w organizmie polskiego kierowcy. Nie jest tajemnicą, że nasz zawodnik nie ma w 100 proc. sprawnej prawej ręki. Kiedy okazało się, że Kubica wraca do Formuły 1 pojawiły się głosy - z wielu stron - że to zły pomysł, że sobie nie poradzi.

Do tego dochodzi jeszcze kwestia, że Williams od pół roku nie jest w stanie dostarczyć specjalnej kierownicy dla Kubicy. Kierownicy, która miała ułatwić Polakowi obsługę podstawowych funkcji mocniejszą, lewą, ręką (pisaliśmy o tym tutaj >>).

Kubica nie ma wątpliwości, że jest optymalnie przygotowany do wysiłku fizycznego. - Prawdopodobnie większość ludzi się o to bała, ale mogę powiedzieć, że mój poziom fizyczny jest dobry i nie mam żadnych problemów - Kubicę cytuje serwis racefans.net.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany

- Spodziewałem się tego, okazało się, że niepotrzebnie wielu się martwiło o mnie - dodał.

Polak - o czym pisaliśmy m.in. TUTAJ >> - bardzo dużo czasu poświęca treningowi fizycznemu. W ciągu roku przejeżdża tysiące kilometrów na rowerze, chodzi na siłownię, odpowiednio się odżywia. Jego organizm jest w stanie znieść bardzo dużo. Kubica z pewnością nie ma się czego wstydzić przed innymi kierowcami F1.

Kubica opowiedział o różnicach, jakie zauważył po powrocie do Formuły 1. Przecież wśród najlepszych kierowców świata nie było go aż 8 lat. - Wiele rzeczy wygląda tak samo, ale jest też i sporo takich, które się całkowicie zmieniły. Na przykład tempo wyścigowe, na przykład widoczność z kokpitu - zauważył.

- To jest widoczne zwłaszcza w obecnej sytuacji Williamsa, kiedy mamy takie problemy z przyczepnością. Opony są teraz niezwykle ważnym czynnikiem i musimy im poświęcić wiele uwagi - dodał.

Komentarze (4)
avatar
zgryźliwy
23.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Wielu obserwatorów i kibiców obawiało się, że polski kierowca nie odnajdzie się w Formule 1 po wielu latach nieobecności". Jak się okazuje, mieli rację. 
avatar
jotwu
23.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
pytam dlaczego usunięto mój wpis o tym,że widziałem w TV scenę,gdy podpisywał autograf lewą ręką? Był niewygodny? 
piotr_sl
23.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Prawda boli redaktorze, oj boli. Żal mi pana. 
avatar
qaq
23.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Williamsie tak sie obawiali o kondycję Roberta że zapomnięli o samochodzie i teraz mają kupe złomu