F1: Grand Prix Azerbejdżanu. Chaotyczny trening w Baku. Stracony czas Roberta Kubicy

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Dwie czerwone flagi i sporo błędów kierowców. Tak przebiegał drugi trening przed wyścigiem o Grand Prix Azerbejdżanu. Przez to Robert Kubica spędził niewiele czasu na torze w Baku, co nie jest dla niego dobrą nowiną. Najszybsze okazało się Ferrari.

Tor uliczny weryfikuje umiejętności kierowców F1, czego najlepszym potwierdzeniem były wydarzenia z drugiej sesji treningowej w Baku. Wielokrotnie byliśmy świadkami przestrzelonych hamowań. Dwukrotnie rywalizacja została przerwana czerwoną flagą. Spowodowali je Lance Stroll oraz Daniił Kwiat.

Stroll popełnił błąd na jednym z hamowań i próbował wykorzystać pobocze, by się uratować, ale zrobił to na tyle niefortunnie, że trafił jednym kołem w bandę i uszkodził przednie zawieszenie. Za to Kwiat trafił bokiem samochodu w ścianę na jednym z zakrętów.

Czytaj także: Claire Williams zapewnia. Zespół nie jest na sprzedaż

Dwukrotne przerwanie treningu to kiepska informacja dla Roberta Kubicy. Polak nigdy wcześniej nie jeździł w Baku, więc potrzebował jak największej liczby okrążeń, aby lepiej wyczuć specyfikę obiektu ulicznego w stolicy Azerbejdżanu. Zaskoczeniem nie jest za to czas uzyskany przez kierowcę Williamsa.

ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

Kubica skończył bowiem rywalizację na przedostatnim miejscu ze stratą ponad pięciu sekund do czołówki. To najlepsze potwierdzenie tego, że stajnia z Grove nie zrobiła progresu względem ostatnich wyścigów F1.

W jeszcze gorszym nastroju w piątek znajdował się George Russell. 21-latek nie wyjechał na tor w popołudniowej sesji, po tym jak o poranku roztrzaskał swoją maszynę o wystającą studzienkę kanalizacyjną.

W trakcie drugiego treningu kierowcy wielokrotnie popełniali błędy na dohamowaniach, co kończyło się niegroźnymi incydentami i żółtymi flagami. Tego typu zdarzeń uniknął Kubica.

Czytaj także: Claire Williams wściekła po wypadku George'a Russella 

Pozytywne nastroje zapanowały za to w Ferrari, bo Charles Leclerc i Sebastian Vettel ukończyli drugą sesję w Baku na czele stawki. Włoski zespół zapowiadał, że w Azerbejdżanie zaprezentuje poprawioną wersję swojego samochodu i wiele wskazuje na to, że aktualizacje w modelu SF90 działają. Tym samym małe powody do niepokoju ma Mercedes.

Wyniki 2. treningu przed Grand Prix Azerbejdżanu:

PozycjaKierowca.ZespółCzas/strata
1. Charles Leclerc Ferrari 1:42.872
2. Sebastian Vettel Ferrari +0.324
3. Lewis Hamilton Mercedes +0.669
4. Max Verstappen Red Bull Racing +0.921
5. Valtteri Bottas Mercedes +1.131
6. Daniił Kwiat Toro Rosso +1.305
7. Carlos Sainz McLaren +1.311
8. Alexander Albon Toro Rosso +1.344
9. Pierre Gasly Red Bull Racing +1.368
10. Lando Norris McLaren +1.423
11. Kevin Magnussen Haas +2.029
12. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +2.494
13. Sergio Perez Racing Point +2.564
14. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +2.610
15. Daniel Ricciardo Renault +2.611
16. Romain Grosjean Haas +2.746
17. Nico Hulkenberg Renault +3.845
18. Lance Stroll Racing Point +5.003
19. Robert Kubica Williams +5.239
20. George Russell Williams bez czasu
Źródło artykułu: