Grand Prix Węgier ma szczególne znaczenie dla Roberta Kubicy i polskich fanów. Kubica debiutował na Hungaroringu w Formule 1 w roku 2006. Ponad dekadę później pojawił się pod Budapesztem, by wziąć udział w testach F1. Był to jego oficjalny powrót do padoku F1 po raz pierwszy od fatalnego wypadku rajdowego.
Biorąc pod uwagę niewielką odległość od granic Polski, wyścig na Hungaroringu od lat jest okupowany przez kibiców z Polski. Węgrzy mają tego świadomość, dlatego przed paroma tygodniami ogłosili specjalny konkurs. Można w nim wygrać spotkanie z 34-latkiem podczas Grand Prix Węgier i wejściówkę do padoku F1.
Czytaj także: Nie żyje 5-letni Harry. Stanowił inspirację dla Lewisa Hamiltona
Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy opublikować zdjęcie lub nagranie, na którym zaprezentuje się w jaki sposób wspiera się Kubicę. Należy przy tym użyć hashtagu #HungaROARing i śledzić konto toru Hungaroring na Twitterze.
Pozytywnie na wieść o konkursie zareagował Kubica, który nagrał specjalne wideo dla kibiców. - Chcę wam podziękować za ogromne wsparcie. Wiem, że mogę na was liczyć od bardzo dawna. Jeśli chcecie wygrać wycieczkę do Budapesztu, wysyłajcie filmy, zdjęcia i wiadomości. Pokażcie dlaczego jesteście najlepszymi kibicami. Wybierzemy zwycięzcę, który będzie mieć szansę spotkać się ze mną i wejść do padoku F1 - przekazał na nagraniu Kubica.
Czytaj także: Claire Williams szczerze o sytuacji zespołu
It’s the FINAL COUNTDOWN! To win a trip to the #HungarianGP & meet Robert Kubica in the Paddock, simply do what he says and show us why you're his biggest fan! To win just follow us back & use #HungaROARing when sharing your entry! Closing date is this Friday! #F1Hungary pic.twitter.com/36yKeifZOy
— Hungaroring (@HungaroringF1) June 3, 2019
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Brzęczek zdecydowanie o najbliższych spotkaniach. "To nie czas na eksperymenty"