Wprawdzie Robert Kubica ukończył wyścig o Grand Prix Kanady na 18. pozycji i nie był zadowolony ze swojego samochodu, ale po raz kolejny Polak udowodnił, że potrafi świetnie odnaleźć się w sytuacji wyścigowej.
Kubica zaraz po starcie wyprzedził kilku rywali. Widząc zamieszanie w pierwszym zakręcie, gdzie przednie skrzydło stracił Alexander Albon, potrafił umiejętnie obrać ścieżki do jazdy. W efekcie znalazł się na 15. miejscu.
Czytaj także: Wyścig Kubicy pełen problemów
- Było kilka pozycji zyskanych po starcie, ale na krótko. Już w pierwszych zakrętach zrozumiałem, że to będzie długie popołudnie - komentował Kubica w Eleven Sports zaraz po wyścigu (czytaj więcej o tym TUTAJ).
Dopiero na późniejszym etapie Russell zdołał wyprzedzić Kubicę. Z Polakiem uporali się też kierowcy, który stracili wskutek kontaktu w pierwszym zakręcie, w tym Alexander Albon i Kimi Raikkonen.
[b]Czytaj także: Mocne słowa Vettela po wyścigu
[/b]
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Piątek sugeruje Brzęczkowi zmianę ustawienia. "Mam nadzieję, że w końcu zagramy na dwóch napastników"