F1: Mercedes już wie, co zawiodło w samochodzie Lewisa Hamiltona. Zespół nie miał marginesu błędu

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton na torze
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton na torze

Lewis Hamilton mógł nie wystartować w Grand Prix Kanady, po tym jak w jego samochodzie wykryto wyciek oleju. Mercedes już wie czym spowodowana była usterka w maszynie Brytyjczyka. Zawiódł siłownik przepustnicy.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż Lewis Hamilton wygrał wyścig o Grand Prix Kanady, to niedziela na torze im. Gillesa Villeneuve'a nie należała do najłatwiejszych w przypadku Mercedesa. Zespół przez kilka godzin walczył z awarią w samochodzie Hamiltona i musiał go rozebrać na części pierwsze (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Wyciek został wykryty już po kwalifikacjach, ale następnie samochód Hamiltona trafił do parku zamkniętego. W efekcie załoga Mercedesa opuściła tor ze świadomością problemu, ale nie znała jego przyczyny.

Czytaj także: Russell nie popiera zmian w F1

- Mieliśmy pewien problem z samochodem Lewisa i wiedzieliśmy o tym już po kwalifikacjach, bo odkryliśmy olej na podłodze. Z danych wynikało też, że tracimy ciśnienie w układzie hydraulicznym. Problem w tym, że maszyna trafiła do parku zamkniętego i nie mogliśmy jej nawet dotknąć przez noc - powiedział Andrew Shovlin, dyrektor Mercedesa ds. inżynierii wyścigowej.

ZOBACZ WIDEO Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!

Mercedes miał w niedzielę kilka godzin na dokonanie naprawy i nie miał marginesu błędu. Zespół szybko zdiagnozował przyczynę awarii. Okazało się, że za problemem stoi siłownik przepustnicy.

- Musieliśmy wyciągnąć silnik z samochodu, potem poszliśmy tropem siłownika przepustnicy. Zwróciliśmy się do FIA z prośbą o zgodę na wymianę tego elementu oraz innych części układu hydraulicznego. Czasu nie było wiele, ale udało się złożyć samochód Lewisa na start wyścigu - dodał Shovlin.

Czytaj także: Vettel powinien dostać kolejną karę

Shovlin we vlogu Mercedesa potwierdził też, że gdyby usterka była poważniejsza lub też wymiana siłownika nie dałaby efektów, to Hamilton po prostu nie wystartowałby w wyścigu o Grand Prix Kanady.

Komentarze (0)