F1: Grand Prix Austrii. Robert Kubica ostatni. Trening pod znakiem wypadków

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Dwa poważne wypadki naznaczyły popołudniową sesję treningową przed Grand Prix Austrii i pokrzyżowały szyki kierowcom F1. Robert Kubica zakończył ściganie z najsłabszym wynikiem. Najszybszy był Charles Leclerc z Ferrari.

Warunki na Red Bull Ringu nie rozpieszczają kierowców, o czym najlepiej świadczą niszczone co chwilę przednie skrzydła. Przygody zaliczyli też Max Verstappen oraz Valtteri Bottas, którzy doszczętnie rozbili swoje samochody w popołudniowej sesji treningowej (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Wypadki Verstappena i Bottasa dwukrotnie powodowały czerwoną flagę, przez co kierowcy musieli przerwać trening i zjechać do alei serwisowej. Zakłóciło to ich pracę i przygotowania do niedzielnego wyścigu.

Czytaj także: Williams nie chce rozmawiać o odejściu Lowe'a

Słabo wyglądała dyspozycja Williamsa, który pierwszą część sesji poświęcał na symulację kwalifikacji, a potem zajął się tempem wyścigowym. W ostatecznym rozrachunku George Russell był ponad dwie sekundy wolniejszy od czołówki, a Robert Kubica stracił do najlepszych ponad trzy sekundy.

ZOBACZ WIDEO: Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku

Niewiele brakowało, a w końcówce sesji do Verstappena i Bottasa dołączyłby Sebastian Vettel. Niemiec wypadł z toru w tym samym miejscu, co chwilę wcześniej Holender. Udało mu się jednak zatrzymać samochód kilkadziesiąt centymetrów przed bandą. Skończyło się zatem na strachu i zniszczonym ogumieniu.

Ostatecznie najlepszy czas treningu uzyskał Charles Leclerc z wynikiem 1:05.086, co daje nadzieję na przełamanie monopolu Mercedesa na zwycięstwa w F1 w tym sezonie. Leclerc może tez mówić o szczęściu, bo w końcówce sesji był bliski zderzenia się w zakręcie z Antonio Giovinazzim. - Co on do licha robi?! - krzyczał Leclerc przez radio.

Czytaj także: Red Bull liczy straty po porannym treningu

Wyniki 2. treningu przed Grand Prix Austrii:

PozycjaKierowca.ZespółCzas/strata
1. Charles Leclerc Ferrari 1:05.086
2. Valtteri Bottas Mercedes +0.331
3. Pierre Gasly Red Bull Racing +0.401
4. Lewis Hamilton Mercedes +0.443
5. Carlos Sainz McLaren +0.459
6. Romain Grosjean Haas +0.615
7. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +0.642
8. Sebastian Vettel Ferrari +0.785
9. Max Verstappen Red Bull Racing +0.793
10. Lando Norris McLaren +0.866
11. Kevin Magnussen Haas +0.874
12. Sergio Perez Racing Point +0.878
13. Alexander Albon Toro Rosso +0.978
14. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +1.033
15. Daniił Kwiat Toro Rosso +1.062
16. Nico Hulkenberg Renault +1.163
17. Daniel Ricciardo Renault +1.332
18. Lance Stroll Racing Point +1.743
19. George Russell Williams +2.131
20. Robert Kubica Williams +3.422
Komentarze (38)
avatar
WPjestglupie
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dobra niech wam będzie, Kubica najlepszy kierowca w historii F1 i wuj. Na co ktoś mi pisze o jakiś tam os, chodzi mi o F1. Aż sprawdziłem w wiki, 2 razy 1 miejsce w karierze, racja sukcesy na m Czytaj całość
avatar
Krzysztof Ciachorowski
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ewidentnie widać, że Wiliams stosuje podwójne standardy w stosunku do kierowców.
Bolid bubka Russella ma zdecydowanie silnik o innej charakterystyce i oprogramowaniu.
Wiadomo brytyjska stajnia
Czytaj całość
indominus
29.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Kubica znów PIERWSZY! (od końca) Tak należało zatytułować newsa :). Fuszera wolno się uczy. A tak szczerze to przecież tylko trening. Co nie zmienia faktu, że jak będzie wyścig to też będzie os Czytaj całość
avatar
Piotr Ufniarski
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Kubica nie powinien już startować w F1-nie ma żadnych szans na zajęcie dobrego miejsca,cały czas osotatni przedostatni,często z żałosnym wynikiem straty -dużo gorszym od przedostatniego.Chyba ż Czytaj całość
Arkadio33
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Dziwne .... Poprzedni wyścig był przecież dla Kubicy "przełomowy". Cały świat zamarł w zachwycie najpierw podziwiając "pierwsze metry po starcie" a potem gdy obgryzając paznokcie śledzili "najl Czytaj całość