F1: Mercedes nie kłamał. Nowe malowanie samochodu ujrzało światło dzienne (foto)

Twitter / Mercedes / Na zdjęciu: fragment modelu W10
Twitter / Mercedes / Na zdjęciu: fragment modelu W10

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, Mercedes skorzysta w Grand Prix Niemiec ze zmienionego malowania swoich samochodów. Maszyny Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa nie będą jednak całe pokryte bielą.

W tym tygodniu Mercedes informował, że w Grand Prix Niemiec skorzysta ze zmienionego malowania. Nie wszyscy kibice uwierzyli jednak niemieckiej ekipie, bo już przed testami zimowymi F1 Niemcy ogłaszali modyfikację swojego designu, a okazało się to zagrywką marketingową.

W środę zespoły zaczęły się instalować na torze Hockenheim, gdzie w najbliższy weekend rozegrany zostanie kolejny wyścig F1, a w czwartkowy poranek światło dzienne ujrzały nowe elementy karoserii Mercedesa, pomalowane w jubileuszowe barwy.

Czytaj także: Hulkenberg do Haasa, Ocon do Renault. Brakuje miejsca dla Kubicy

Tak jak zapowiadał Mercedes, ze względu na 125-lecie motorsportu oraz 200. wyścig w F1, samochód zyskał białe barwy, ale... nie w całości. Tak pomalowane będzie jedynie przednie skrzydło oraz przód pojazdu. Tył karoserii pozostał bez zmian.

Kolejną modyfikacją będzie też pomalowanie na czerwono numerów 44 i 77 na samochodach Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa. Mercedes korzystał z takiej barwy od powrotu do F1 w roku 2010 aż do ubiegłego sezonu. Teraz Niemcy korzystają z numerów pomalowanych na czarno.

Czytaj także: Red Bull nie prowadzi rozmów z Vettelem

ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor

Źródło artykułu: