Przed Grand Prix Niemiec w tunelu aerodynamicznym odbyły się testy modelu samochodu F1, który został zbudowany w oparciu o przepisy techniczne, jakie mają wejść w życie w roku 2021. Formuła 1 postanowiła sprawdzić prototyp, aby ocenić jak jego zachowanie zmienia w się w zależności od warunków.
W tunelu aerodynamicznym Saubera zastosowano model w 50 proc. skali z wykorzystaniem 18-calowych opon, jakie będą stosowane w F1 począwszy od roku 2021. Prototyp był pomniejszony, bo kilka lat temu F1 zakazała sprawdzania w tunelach aerodynamicznych samochodów w rzeczywistym rozmiarze.
Czytaj także: Jan Lammers zachwycony Robertem Kubicą
Nie jest tajemnicą, że modele opracowane z myślą o sezonie 2021 będą miały mocno zmodyfikowaną aerodynamikę. Wszystko po to, aby wyprzedzanie stało się łatwiejsze, a kierowcy mieli możliwość walki koło w koło. - Staramy się zmniejszyć straty, jakie notuje kierowca jadący bezpośrednio za rywalem - wyjaśnił w serwisie F1 Pat Symonds, dyrektor techniczny F1.
ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović wygwizdywany przez kibiców Legii. "Powstała już teoria spiskowa, dlaczego gra"
- Wyniki przeprowadzonego testu są bardzo obiecujące. Przekroczyły nasze oczekiwania i wydaje się, że jest lepiej, niż początkowo zakładaliśmy. Dzięki ustawieniom jakie wypracowaliśmy, jest to coś wyjątkowego - dodał Symonds.
Czytaj także: Ferrari tęskni za Michaelem Schumacherem